IAR
Agnieszka Kamińska
22.06.2012
Unia potępia aresztowanie Andrzeja Poczobuta. Będą sankcje?
Potępienie i apel do białoruskich władz, by nie nękały opozycji. Takie są komentarze przedstawicieli instytucji Unii Europejskiej po aresztowaniu Andrzeja Poczobuta. Nieoficjalnie mówi się o sankcjach, również gospodarczych.
Na zdjęciu archiwalnym z 30.11.2010 r. prezes Rady Naczelnej nieuznawanego przez białoruskie władze Związku Polaków na Białorusi Andrzej PoczobutPAP/Andrzej Grygiel
Posłuchaj
-
Relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR)
Czytaj także
Dziennikarz jest podejrzany o znieważenie Aleksandra Łukaszenki na portalach internetowych. Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz potępił zatrzymanie Andrzeja Poczobuta i wezwał do natychmiastowego jego uwolnienia.
Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton - jak poinformowała jej rzeczniczka - zaapelowała do władz w Mińsku, by zwolniły wszystkich więźniów politycznych i by zaprzestały prześladowań opozycji.
Nieoficjalnie unijni dyplomaci mówią, że jeśli represje polityczne na Białorusi będą trwały, to może zapasć decyzja o rozszerzeniu listy działaczy reżimu w Mińsku z zakazem wjazdu na teren Wspólnoty i zamrożonymi aktywami finansowymi w Europie. Obecnie liczy ona ponad 240 nazwisk. Unia nie wyklucza też rozszerzenia sankcji gospodarczych i wpisania na „czarną listę” kolejnych firm powiązanych z białoruskim prezydentem.
IAR/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś