Idea zastosowania sankcji wobec Ukrainy, a właściwie wobec rządzących Ukrainą elit politycznych i biznesowych, pojawiła się po tym, kiedy władze zdecydowały się na siłową rozprawę z demonstrantami. Mówiła o tym rzeczniczka amerykańskiego Departamentu Stanu, że brane są pod uwagę wszystkie działania polityczne, w tym także sankcje. Ich wprowadzenie zależeć będzie od oceny sytuacji. Jeśli chodzi o Unię Europejską, to zdania są podzielone. Większość przedstawicieli krajów UE opowiada się za wstrzymaniem przed sankcjami, ponieważ sankcje to broń obusieczna. Ich zastosowanie niekoniecznie musi przynieść pozytywne rezultaty.