Polskie Radio

Holandia: śledczy znaleźli części wyrzutni rakiet BUK na miejscu zestrzelenia MH17

Ostatnia aktualizacja: 11.08.2015 21:20
Władze holenderskie, które badają zestrzelenie w 2014 roku na wschodzie Ukrainy Boeinga 777 linii Malaysia Airlines, oświadczyły we wtorek, że pewne szczątki znalezione w pobliżu miejsca katastrofy prawdopodobnie należą do rosyjskiego systemu rakietowego Buk.
Audio
  • Rok temu zestrzelono samolot malezyjskich linii. Relacja Piotra Pogorzelskiego (IAR)
  • Szczątki znalezione na miejscu zestrzelenia MH17 są teraz badane. Więcej na ten temat Magdalena Skajewska/IAR
Katastrofę badają eksperci z krajów, których obywatele znajdowali się na pokładzie samolotu, przede wszystkim, Holandii, ale też Australii i Malezji
Katastrofę badają eksperci z krajów, których obywatele znajdowali się na pokładzie samolotu, przede wszystkim, Holandii, ale też Australii i MalezjiFoto: defensie.nl

We wspólnym oświadczeniu zespołu śledczego i urzędu ds. bezpieczeństwa (OVV) poinformowano, że śledczy znaleźli podczas ostatniej swojej misji w Donbasie i zabezpieczyli jako dowód w sprawie szczątki, które najprawdopodobniej są elementami systemu przeciwlotniczego Buk, produkowanego przez Rosję. Elementy te są obecnie w posiadaniu władz Holandii.

Zapytany przez AFP rzecznik holenderskiej prokuratury, czy fragmenty zostały odnalezione bezpośrednio na miejscu katastrofy Wim de Bruin zaznaczył, że nie może określić tego dokładniej niż mówiąc o "wschodzie Ukrainy".

Jak napisano w komunikacie, zabezpieczone fragmenty mogą pomóc w wyjaśnieniu przyczyn katastrofy boeinga. Śledczy badają m.in. pochodzenie tych części, a także zwrócą się z prośbą do międzynarodowych ekspertów z dziedziny broni i medycyny sądowej o pomoc w analizie materiały dowodowego. "W chwili obecnej nie można zdecydowanie stwierdzić, że istnieje związek między znalezionymi fragmentami, a katastrofą lotu MH17" - czytamy w dokumencie.

"Jeden z najbardziej prawdopodobnych scenariuszy"

Zastępca przewodniczącego stowarzyszenia rodzin ofiar katastrofy samolotu Malaysia Airlines na wschodzie Ukrainy Dennis Schouten powiedział AFP, że najnowsze informacje holenderskich śledczych są "zgodne z oczekiwaniami". - To już od pewnego czasu był jeden z najbardziej prawdopodobnych scenariuszy - oświadczył Schouten odnosząc się do teorii zestrzelenie Boeinga 777 nad wschodnią Ukrainą pociskiem rakietowym ziemia-powietrze systemu Buk.

CNN Newsource/x-news

Holenderscy śledczy prowadzą śledztwo kryminalne w sprawie katastrofy, natomiast OVV bada przyczyny tragedii lotu MH17. Jednak obie grupy wymieniają się materiałami i czasami współpracują - czytamy w komunikacie. Ostatnie fragmenty samolotu i ciała ofiar zostały zabrane z miejsca katastrofy w kwietniu. Do tej pory nie zidentyfikowano dwóch ciał znalezionych w Donbasie.

Eksperci badający przyczyny katastrofy wrócili na Ukrainę w czerwcu, aby pobrać próbki ziemi z miejsca, w którym rozbił się samolot linii Malaysia Airlines.

Samolotu wykonywał 17 lipca 2014 roku lot MH17 z Amsterdamu do Kuala Lumpur. Zginęło w nim 298 osób, w tym 193 obywateli Holandii. Zachód i Ukraina uważają, że Boeing 777 linii Malaysia Airlines został najprawdopodobniej zestrzelony rakietą ziemia-powietrze odpaloną z terenów opanowanych przez prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy.

W zeszłym roku holenderscy śledczy we wstępnym raporcie napisali, że prawdopodobnie w samolot uderzyły "obiekty" poruszające się z dużą prędkością. Pokrywało się to z podejrzeniami, że samolot został trafiony odłamkami rakietowego pocisku ziemia-powietrze. Pocisk taki wybucha, kiedy znajdzie się w pobliżu celu.

CNN Newsource

Katastrofa malezyjskiego samolotu na Ukrainie

PAP/IAR/iz

Czytaj także

Putin torpeduje międzynarodowe śledztwo ws. zestrzelenia MH17

Ostatnia aktualizacja: 16.07.2015 15:28
Prezydent Rosji jest przeciwny powołaniu międzynarodowego trybunału do zbadania katastrofy malezyjskiego Boeinga nad Ukrainą. W rozmowie z premierem Holandii Markiem Rutte Władimir Putin wyraził opinię, że powołanie trybunału byłoby nieproduktywne i przedwczesne.
rozwiń zwiń