Polskie Radio

Piotr Naimski: model finansowy dla elektrowni jądrowej oparty o zaangażowanie kapitałowe

Ostatnia aktualizacja: 04.12.2018 15:15
Model finansowy dla polskiej elektrowni atomowej powinien być oparty na zaangażowaniu kapitałowym a nie dłużnym; chciałbym, by był gotowy w ciągu roku - mówił we wtorek Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.
Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne.Foto: shutterstock

- Mamy pewne wiarygodne przesłanki, że to się uda zrobić, tak to zostało opublikowane i poddane konsultacjom - powiedział Naimski.

Polityka energetyczna do 2040 roku


W przedstawionym w ub. piątek projekcie polityki energetycznej do 2040 r. ME zaplanowało, że w 2033 r. ruszy w Polsce pierwszy blok jądrowy, a potem, co dwa lata - aż do roku 2043 - uruchamiane będą kolejne. Każdy ma mieć orientacyjną moc rzędu 1-1,5 GW, w sumie mają mieć 6-9 GW. W projekcie zapisano, że będą to reaktory generacji III lub III+, ale nie typu HTR czy SMR, bo te technologie są jeszcze za mało zaawansowane. Minister energii Krzysztof Tchórzewski podkreślał, że chociaż koszty energetyki jądrowej na początku są bardzo wysokie, to sama energia jest bardzo tania. Zastrzegł, że nie ma jeszcze ostatecznej decyzji całego rządu w kwestii atomu.

Budowa elektrowni atomowej jest bardzo kosztowna 

W rozmowie z PAP po opublikowaniu Strategii ekspert energetyki Wojciech Jakóbik wskazał, że po podjęciu decyzji kierunkowej będzie można rozmawiać o modelu finansowania przedsięwzięcia. Teraz prace mogą ruszyć pełną parą. Polska liczy, że będzie to model kapitałowy, czyli że np. USA dopłacą do polskiej elektrowni. A będzie to przedsięwzięcie bardzo kosztowne. Z wyliczeń, jakie przyjęło ME wynika, że 1 GW energetyki jądrowej będzie kosztował 25 mld zł. W przypadku 9 GW daje to 225 mld zł. Cała nasza transformacja energetyczna zaplanowana w tym miksie, to koszt rzędu 400 mld zł - powiedział.

Początek konsultacji z Amerykanami

Jak mówił we wtorek pełnomocnik, został zapoczątkowany cykl konsultacji, rozmów w sprawach energetycznych z Amerykanami - tzw. dialog strategiczny ws. energii.

Chodzi o podpisany na początku listopada dokument, który dotyczy regulanego dialogu z udziałem administracji i ekspertów obu państw. Wśród tematów wspólnych rozmów mają być między innymi cyberbezpieczeństwo, energia atomowa, paliwa kopalne oraz infrastruktura energetyczna. Ze strony polskiej dokument podpisał właśnie Piotr Naimski, że strony USA sekretarz ds. energii USA Rick Perry.

Polacy popierają budowę elektroni atomowej 

Naimski zwrócił też uwagę na "unikalne" na tle innych krajów poparcie społeczne dla budowy elektrowni atomowej. - Mamy taką sytuację, gdzie projekt przez większość z nas jest akceptowany - wskazał. Na pytanie, czy jest konsensus z opozycją ws. prowadzenia projektu atomowego Naimski odparł, że tego rodzaju projekty jak projekt atomowy, Baltic Pipe czy Rewitalizacja Śląska "muszą być komunikowane opinii publicznej, zatem także opozycji".

- To są programy, których nie da się zrealizować w czasie jednej kadencji i w tym sensie - mogę powiedzieć z pewną satysfakcją i ulgą, że np. Baltic Pipe jest projektem konsensualnym. Oby te pozostałe projekty podążały tym śladem - powiedział. 

PAP, NRG, kw 

Czytaj także

22 mld zł ma kosztować polską gospodarkę wzrost cen energii w 2020 r.

Ostatnia aktualizacja: 25.10.2018 18:55
Wzrost cen energii elektrycznej w 2019 r. będzie kosztował polską gospodarkę prawie 16 mld zł, w 2020 r. - 22 mld zł wobec 2016 r. - wyliczyli eksperci Instytutu Jagiellońskiego. Dla porównania, roczny budżet na naukę i szkolnictwo wyższe to ok. 25 mld zł.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Przyszłość energetyczna Polski. "Tani węgiel to mit"

Ostatnia aktualizacja: 30.11.2018 14:50
- Mitem jest to, że węgiel w Polsce jest tani. Tańszy jest ten z Rosji. Gdyby działać czysto komercyjnie, należałoby zacząć eksportować węgiel z Rosji, co niekoniecznie jest zgodne z polityką bezpieczeństwa energetycznego Polski – powiedziała w Polskim Radiu 24 prof. Krystyna Bobińska, ekspert ds. energetyki (Instytut Sobieskiego). Gościem PR24 był też Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego.
rozwiń zwiń