Polskie Radio

Psy w służbie policji

Ostatnia aktualizacja: 18.09.2019 14:45
W "Czterech porach roku" w czwartek odwiedzimy Zakład Kynologii Policyjnej w Sułkowicach, gdzie psy są szkolone do służby. Zapytamy, jak dobiera się czworonogi do pracy w policji, jakie rasy są preferowane i czy np. mops nadałby się do zadań, które stoją przed psem służbowym. 
Szkolenie policyjnego psa
Szkolenie policyjnego psaFoto: dimitrisvetsikas1969/pixabay

Ile trwa nauka/tresura, ile praca i co dzieje się z psami służbowymi, kiedy już służbę zakończą. No i pytanie najważniejsze, czy nasz reporter w stroju ochronnym będzie w stanie uciec choćby kilka metrów policyjnym psom służbowym.

Planujemy ponadto dwie relacje Małgorzaty Raduchy z otwartego właśnie Instytutu im. rotmistrza Pileckiego w Berlinie.

A poza tym odnotujmy dwie ciekawe rocznice – jedna z nich to pierwszy na świecie konkurs piękności, który odbył się 19 września 1888 roku w belgijskim Spa i to będzie okazja, żeby porozmawiać o polskich przedwojennych konkursach tego typu, których historia sięga roku 1929, kiedy to przewodniczącym jury był Tadeusz Boy-Żeleński. Opowie o tym Marek Teler autor książek i innych publikacji historycznych (napisał m.in. pracę licencjacką na ten temat).

Druga ciekawa rocznica, która przypada też 19 września, związana jest z internetem, chodzi o wysłanie pierwszego tzw. emotikonu, który pojawił się w wiadomości wysłanej przez prof. Scotta Fahlmana w 1982 roku. To była słynna "buźka", a potem pojawiły się kolejne znaki opracowane przez niego i wykorzystywane do dziś. Co ciekawe za swój wynalazek, który pozwala wyrażać internautom swoje emocje, profesor nie zarobił ani grosza (centa). O tym wszystkim opowie Andrzej Pająk z portalu "Crazy Nauka".   

***

Do słuchania audycji "Cztery pory roku" w czwartek (19.09) w godzinach 9.00 - 12.00 zaprasza Roman Czejarek.

ag

Czytaj także

Niedopilnowanie psa jest przestępstwem? Surowsze kary wchodzą w życie

Ostatnia aktualizacja: 15.11.2018 15:28
Właściciel, który trzyma groźnego psa na nieogrodzonej posesji lub puszcza go wolno podczas spacerów, może zostać ukarany grzywną do 5000 zł, a nawet ograniczeniem wolności – podaje Ministerstwo Sprawiedliwości.
rozwiń zwiń