Bass Astral x Igo – to już koniec

Jeden z najciekawszych zespołów polskiej sceny muzyki elektronicznej ostatnich lat niespodziewanie ogłosił zakończenie działalności. Fanom na otarcie łez pozostaje nowa płyta, która ma się ukazać jeszcze w tym miesiącu, oraz zaplanowana na jesień pożegnalna trasa koncertowa.

Bass Astral x Igo

Foto: mat. promocyjne

Pod szyldem Bass Astral x Igo ukrywają się producent muzyczny Kuba Tracz i wokalista Igor Walaszek. Obaj występowali razem w krakowskim zespole Clock Machine, a od 6 lat współtworzyli duet, który swymi widowiskowymi występami elektryzował klubową publiczność nie tylko w Polsce, ale też za granicą. Zagrali na największych polskich festiwalach, takich jak Open'er, Audioriver, Kraków Live Festival czy OFF Festival. Wczoraj za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowali o zakończeniu współpracy.

"Przychodzi moment, kiedy docierasz do rozstaju dróg i musisz podjąć decyzję, w którą stronę pragniesz podążać. Podjęliśmy więc wspólną decyzję o rozwiązaniu zespołu Bass Astral x Igo. Jednocześnie mamy nadzieję, że nowe drogi zaprowadzą nas w nieznane i z ciekawością wypatrujemy, co przyniesie los" – piszą muzycy na Facebooku.

27 sierpnia ma się ukazać trzeci studyjny album duetu, zatytułowany "Satellite". Na początku września Bass Astral x Igo wyruszają w trasę koncertową po największych polskich miastach. Jak się okazuje, będzie to pożegnalne tournée zespołu.

Igor Walaszek alias Igo wciąż pozostaje wokalistą Clock Machine. W 2019 i 2020 roku był też jednym z głosów projektu Męskie Granie Orkiestra.

Bass Astral x Igo Orchestra – "It's only emotion", źródło: YouTube / Iglo Records

kc