Końcówka września znów przyniosła wysokie temperatury. Te z kolei sprzyjają rozwojowi wirusów, bakterii, grzybów i pasożytów pochodzących z rozszczelnionych w czasie powodzi szamb, obór i zalanych oczyszczalni ścieków.
Jak mówił ekolog Wojciech Słomka, już teraz niektórzy mieszkańcy zalanych terenów borykają się ze skutkami kontaktu z wodą powodziową.
- Wrzesień jest nietypowy. Jest za ciepło i wilgotno. Już pojawiają się pierwsze problemy z układem pokarmowym. To są biegunki czy wymioty. Występuje duże zagrożenie zakażenia salmonellą, czy chorobami takimi jak tężec i błonica - ostrzegł ekolog.
00:21 13216747_1.mp3 Zagrożenie epidemiczne na zalanych terenach (IAR/PR Olsztyn)
Śmieci na ulicach
To jednak niejedyny problem. Woda zabrała z budynków masę śmieci, które zalegają teraz na ulicach. Tysiące ton odpadów trafiły na ulice m.in. w Bystrzycy Kłodzkiej, Stroniu Śląskim i Lądku-Zdroju. Sytuacja sanitarna w Kotlinie Kłodzkiej jest więc bardzo skomplikowana.
00:33 13216701_1.mp3 Komplikuje się sytuacja sanitarna w Kotlinie Kłodzkiej (IAR/Pawlica)
Co więcej, w Stroniu Śląskim i Lądku-Zdroju nadal nie działają oczyszczalnie ścieków. Wszelkie nieczystości trafiają więc do rzeki.
Dostarczono szczepionki
Na Dolny Śląsk skierowano zapasy szczepionek, które będą do dyspozycji lekarzy. Apeluje się do mieszkańców, aby w przypadku wystąpienia niepokojących objawów zgłaszać się do specjalisty. Możliwe jest pojawienie się m.in. gorączki i dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
Kluczowym zadaniem jest posprzątanie terenów dotkniętych powodzią, dlatego służby apelują o pomoc w postaci środków chemicznych. Policja apeluje jednak, aby pomagając powodzianom, korzystać z pośrednictwa sprawdzonych i zweryfikowanych organizacji.
Czytaj także:
IAR/PR Olsztyn/Pawlica/egz