Czytaj także

36-latek rozsyłał mms-y z pornografią dziecięcą

Ostatnia aktualizacja: 20.06.2013 14:57

5 lat więzienia grozi mężczyźnie spod Poznania, który rozsyłał kobietom pornograficzne MMS-y ze zdjęciami osób nieletnich. 36-latek został zatrzymany.

Zdjęcie ilustracyjneFoto: policja.pl

Jest on podejrzany o posiadanie pornografii dziecięcej - poinformowała wielkopolska policja.
Do komisariatu w Pobiedziskach (Wielkopolskie) zgłosiła się kobieta, która otrzymywała na swój telefon pornograficzną korespondencję.
"Na jednym z otrzymanych, pornograficznych MMS-ów kobieta dostrzegła osobę, której wygląd wskazywał na bardzo młody wiek. Jak się okazało, podobne treści otrzymywała koleżanka zgłaszającej, która również zgłosiła się na komisariat. Policjanci zaczęli podejrzewać, że autorem wiadomości może być wspólny znajomy kobiet - powiedziała Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Funkcjonariusze ustalili adres i dane personalne abonenta numeru. Mężczyzna został zatrzymany, usłyszał zarzut posiadania treści pornograficznych z udziałem nieletnich.
Jak poinformowała Liszczyńska, zatrzymany jest mieszkańcem powiatu poznańskiego. W jego mieszkaniu policjanci zajęli telefony komórkowe, aparat fotograficzny, komputer oraz nośniki danych. Liszczyńska poinformowała, że funkcjonariusze ustalają, ile kobiet zatrzymany mężczyzna mógł jeszcze nagabywać.

Galeria: dzień na zdjęciach >>>

Zobacz więcej na temat: dzieci pedofilia policja pornografia Poznań przestępczość seks

Czytaj także

Policjant - kurator zatrzymany za molestowanie nastolatka

Ostatnia aktualizacja: 22.06.2013 15:11

Policjant z Nakła nad Notecią koło Bydgoszczy jest oskarżany o molestowanie seksualne nieletniego chłopca.

Policjant - kurator zatrzymany za molestowanie nastolatka

Foto: je1196/sxc.hu/cc

Funkcjonariusz miał opiekować się chłopcem jako kurator sądowy. - Funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji zatrzymali 46-latka, który w związku z wykonywaniem obowiązków społecznego kuratora sądowego miał dopuścić się czynności seksualnej z małoletnim. W Prokuraturze Rejonowej w Mogilnie podejrzany usłyszał zarzuty czynów, których się dopuścił - poinformował nadkom. Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego kujawsko-pomorskiej policji.
Zatrzymany policjant jest na co dzień funkcjonariuszem komendy powiatowej w Nakle nad Notecią koło Bydgoszczy. Nieoficjalnie wiadomo, że jednym z dowodów świadczących przeciwko niemu były dwuznaczne sms-y, które wysyłał do nastolatka.
Gdy podejrzewany o molestowanie funkcjonariusz dowiedział się, że sprawa się wydała, natychmiast złożył rezygnację z funkcji kuratora sądowego i złożył raport o zwolnienie z policji. Decyzją przełożonych został jednak natychmiast zawieszony w czynnościach służbowych.

PAP/agkm

Galeria: dzień na zdjęciach >>>

Zobacz więcej na temat: pedofilia policja przestępczość seks

Czytaj także

Poznań: szef grupy wyłudzającej pieniądze "na wnuczka" zatrzymany

Ostatnia aktualizacja: 17.07.2013 10:19

Poszukiwanego w całej Europie 25-letniego Krystjana G. udało się zatrzymać policjantom Komendy Głównej Policji i ich kolegom z Poznania.

Kristjan G. szefa grupy przestępców, działających metodą "na wnuczka"Foto: www.policja.pl

Aresztowany mężczyzna był szefem grupy przestępczej, która w Niemczech dokonała serii wyłudzeń metodą nazywaną przez policjantów "na wnuczka" - poinformowała w środę Komenda Główna Policji.
- Niemieccy policjanci od pewnego czasu starali się namierzyć 25-letniego Krystjana G., który był szefem grupy przestępczej zajmującej się wyłudzeniami. Szajce przypisuje się szereg oszustw na terenie Niemiec - powiedział Karol Jakubowski z wydziału prasowego KGP.
Niemieccy funkcjonariusze ustalili, że 25-latek wyjechał z ich kraju i najprawdopodobniej ukrył się w Polsce. Wtedy w akcję poszukiwawczą zaangażowali się m.in. policjanci z wydziału poszukiwań i identyfikacji osób z Komedy Głównej Policji.
Udało się im ustalić, że Krystjan G. wraz z rodziną przebywa w poznańskim apartamencie.
- Podczas zatrzymania 25-latek usiłował jeszcze wmówić policjantom, że nie jest tą osobą, za którą ją wzięli - powiedział Jakubowski.
Według ustaleń śledczych, zatrzymany mężczyzna oszukał co najmniej 17 osób. Sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. W niewoli będzie czekał na decyzję o ekstradycji do Niemiec.

- Jak ustalili funkcjonariusze z komendy głównej, mężczyzna pomimo tego że był poszukiwany i ukrywał się, nie przestał swej przestępczej działalności i nadal kierował szajką oszustów - powiedział Jakubowski.
Ofiarami oszustw dokonywanych metodą "na wnuczka" padają osoby starsze. Przestępczy wyszukują ich numery telefonów w książce telefonicznej, a dzwoniąc często podają się za wnuka lub innego członka rodziny. Proszą o pilną pożyczkę i informują, że przyślą po nią kogoś znajomego. Podstawiona osoba odbiera pieniądze od nieświadomej ofiary przestępstwa.

Galeria: dzień na zdjęciach >>>

PAP, bk

Zobacz więcej na temat: Komenda Główna Policji Niemcy policja Poznań przestępczość

Czytaj także

Nakłonił nastolatkę do wysłania nagich zdjęć, został aresztowany

Ostatnia aktualizacja: 24.09.2013 10:50

Warszawski sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla 27-latka, który przez internet nakłonił nieletnią do przesłania swoich nagich zdjęć.

27-latek podejrzany o nakłanianie nastolatki do przesłania swoich nagich zdjęćFoto: policja.waw.pl

- Sprawa wyszła na jaw po tym, jak opiekunów nastolatki zaniepokoiło zachowanie dziewczynki i jej częste przesiadywanie nocą przy komputerze - poinformował rzecznik prasowy komendanta stołecznego policji st. asp. Mariusz Mrozek.

Matka po rozmowie z córką poznała hasła dostępu do portali, z których korzystała nastolatka i w ten sposób dotarła do jej kilkumiesięcznej korespondencji z 27-latkiem. Mężczyzna namawiał dziewczynkę m.in. do tego, aby zrobiła sobie i swojej młodszej siostrze zdjęcia intymnych części ciała. Dziewczynka uległa namowom 27-latka i przesłała mu fotografie, o które prosił, jak również film z treściami pornograficznymi dotyczącymi jej osoby.
Matka zgłosiła sprawę policjantom, a ci zatrzymali mężczyznę. Zabezpieczono też komputery, telefony komórkowe i karty pamięci, z których korzystał 27-latek. Postawiono mu zarzuty obcowania z małoletnią i nawiązania z nią kontaktu przy pomocy systemu teleinformatycznego. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu 12 lat więzienia.
FILM z akcji policjantów>>>
Apel policji
- Apelujemy do rodziców i opiekunów prawnych o to, aby sprawdzali, w jaki sposób dzieci korzystają z komputera i internetu. Bardzo ważna jest systematyczna kontrola stron i portali, z których korzystają dzieci oraz treści przesyłanej i odbieranej korespondencji - powiedział Mrozek.
Podkreślił, że ważna jest profilaktyka - rozmowy z dziećmi o zagrożeniach obecnych w sieci. - Nie należy lekceważyć najmniejszych nawet sygnałów świadczących o tym, że z naszym dzieckiem dzieje się coś niepokojącego. W przypadku podejrzenia, że dziecko mogło paść ofiarą przestępstwa sprawę należy niezwłocznie zgłosić policji - powiedział Mrozek.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, policja.waw.pl, kk

Zobacz więcej na temat: cyberprzestępczość internet policja przestępczość seks Warszawa

Czytaj także

Poznań: pięciu policjantów oskarżonych o pobicie

Ostatnia aktualizacja: 01.10.2013 10:45

Prokuratura w Szamotułach oskarżyła pięciu policjantów o przekroczenie uprawnień, antyterroryści mieli pobić mężczyznę w trakcie jego zatrzymywania.

Zdjęcie ilustracyjneFoto: policja.pl

Zdarzenie miało miejsce w czerwcu ubiegłego roku w trakcie Euro 2012. Policyjni antyterroryści interweniowali po bójce w jednym z poznańskich klubów, w trakcie której pobici zostali funkcjonariusze w cywilu.
- Ustaliliśmy, że pokrzywdzony został wyciągnięty z samochodu, po czym dość brutalnie pobity. Ustaliliśmy też, że w czasie pobicia któryś z policjantów używał paralizatora - powiedział prokurator rejonowy w Szamotułach Michał Franke.

- Pokrzywdzony doznał licznych powierzchownych obrażeń i kilku bardziej znaczących. Ewidentnie wskazywały one, że doszło do przekroczenia uprawnień przez policjantów. Obrażenia stwierdzone na ciele poszkodowanego nie mogły powstać przez zwykłe stosowanie środków siły, przewidzianych przez ustawę o policji - dodał prokurator.

Policjanci z Poznania nie przyznali się do winy. Poszkodowany mężczyzna od początku utrzymywał, że w czasie bójki w lokalu był w domu z rodziną.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

Zobacz więcej na temat: policja Poznań przestępczość wielkopolskie

Czytaj także

Znany seksuolog trafi za kratki? Kłopoty Gapika

Ostatnia aktualizacja: 16.10.2013 09:58

Poznański Sąd Okręgowy ogłosi w środę wyrok w procesie apelacyjnym seksuologa Lechosława Gapika, oskarżonego o molestowanie pacjentek.

Znany seksuolog trafi za kratki? Kłopoty Gapika

Foto: creationc/sxc.hu/cc

W kwietniu Sąd Rejonowy skazał go na cztery lata więzienia i 6-letni zakaz wykonywania zawodu psychoterapeuty. Oskarżony przekonuje, że nigdy żadna z pacjentek nie interesowała go jako ewentualna partnerka, a były wyłącznie medycznymi przypadkami. Prokurator chce utrzymania wyroku skazującego. Możliwe są trzy scenariusze: utrzymanie wyroku, uniewinnienie oskarżonego, albo ponowny proces.

Sprawa wyszła na jaw w marcu 2010 po emisji reportażu na antenie TVN. Wystąpiły w nim pacjentki, które oskarżyły profesora o molestowanie. Miało do tego dojść w gabinecie na poznańskich Ratajach. Co działo się podczas wizyty jedna z pacjentek nagrała ukrytą kamerą. Na nagraniu widać, że profesor wprowadza kobietę w stan hipnozy i dotyka jej miejsc intymnych. Profesor od początku zaprzeczał oskarżeniom. O tym, co ujawniły nagrania, mówił, że to jego autorska metoda terapii - tak zwany "koktajl Gapika".

70-letni profesor przez lata wykładał na poznańskim Uniwersytecie Adama Mickiewicza.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

IAR/Radio Merkury/aj

Zobacz więcej na temat: Poznań przestępczość sądownictwo seks