Etanol w organizmie człowieka zostaje zmieniony na aldehyd octowy, a ten zwiększa wrażliwość na promieniowanie UV. Ciało, w którego krwiobiegu krąży alkohol, nie radzi sobie dobrze z ochroną przed tym promieniowaniem.
Jak wynika z badań publikowanych na łamach "British Journal of Dermatology", są także i inne powody, dla których osoby pijące łatwiej zapadają na raka. Na przykład ich brak dbałości o odpowiedni ubiór i kremy z filtrami.
Po przeanalizowaniu 16 różnych badań na temat ryzyka wystąpienia raka skóry, brytyjscy naukowcy doszli do wniosku, że spożywanie więcej niż jednego drinka dziennie zwiększa ryzyko zachorowania na raka skóry nawet o 20 proc. 50 g etanolu dziennie zwiększało ryzyko czerniaka o 55 proc. w porównaniu z osobami, które piły mniej lub tylko okazjonalnie.
Od dawna wiadomo, że co za dużo, to niezdrowo. Dotyczy to zarówno słońca, jak i alkoholu, nie mówiąc o obu naraz.
(ew/bbc)