- To drugi odkryty do tej pory w Polsce wrak tak dużej jednostki używanej na Wiśle od XVI po XIX wiek – mówi dr hab. Waldemar Ossowski z Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku, kierownik akcji wydobywczej (na zdjęciu pierwszy z wraków).
Prace wydobywcze trwały miesiąc. Ponieważ statek spoczywał w poprzek centralnej części projektowanego toru wodnego, w ramach projektu wykonywanego przez Urząd Morski w Gdyni, konieczne okazało się przeprowadzenie archeologicznych badań ratowniczych i jego wydobycie.
- Dotychczas wykonane prace wskazują, że mamy do czynienia z jednostką reprezentującą jeden z dwóch typów największych statków wiślanych używanych w żegludze spławowej w XVI-XVII wieku: dubasem lub szkutą. Stanowi on niezwykle cenne źródło do poznania konstrukcji jednostek rzecznych epoki spławowej wykorzystywanych na Wiśle – wyjaśnia dr hab. Ossowski.
Naukowcy szacują, że zachowało się ok. 30 proc. statku. Pierwotnie mierzył ok. 30 m długości.
(ew/PAP-Nauka w Polsce)