Aplikacje monitorujące jakość powietrza pokazują przekroczenie norm od kilku do kilkudziesięciu razy. Czy w takich warunkach pozostaje jedynie trening w siłowniach i zamkniętych obiektach sportowych?
- Standardowo bez wysiłku fizycznego częstotliwość oddechów to 6 - 8 oddechów na minutę i 0.5 litra powietrza na każdy oddech. W chwili wysiłku fizycznego jesteśmy w stanie dojść do , 30 oddechów na minutę i głębokość oddechu się powiększa. Ilość przyjmowanego zanieczyszczonego powietrza rośnie w sposób bardzo duży. 3 - 4 razy więcej zanieczyszczeń przyjmujemy biegnąc w stosunku do spokojnego marszu – wyjaśnia Dr Piotr Dąbrowiecki, alergolog, przewodniczący Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POChP- Najlepiej korzystać z bezpłatnej aplikacji Wojewódzkiego Insperktoratu Ochrony Środowiska
Trening Dominiki Stelmach w Pekinie
Dominika Stelmach czołowa polska ultramaratonka, która w listopadzie wygrała w Chinach bieg na 50 km podkreśla, że jakość powietrza w tej części Azji jest tak zła, że z pewnością przekłada się na wyniki sportowe. W czasie jej pobytu w Pekinie normy zanieczyszczenia powietrza były tak bardzo przekroczone, że pozostawały treningi tylko na bieżni mechanicznej. Sytuacja jest tam na tyle drastyczna, że najlepsi, światowi zawodnicy nie chcą startować w Chinach bojąc się o swoje zdrowie.
Jednak treningu w maskach antysmogowych nie da się porównać do tych tradycyjnych. Zwłaszcza u zawodowych sportowców.
- Trening w takiej masce ma inny wymiar niż trening bez maski. Dlatego jeśli parametry są naprawdę złe, to wybieram trening na bieżni. Są takie dni, że powietrze jest szare, a jego zapach jest tak ostry i drażniący że nie da się wyjść na zewnątrz, nie mówiąc już o bieganiu. Doświadczyłam tego w tym roku w Pekinie, w mniejszym wymiarze doświadczam w Polsce. Musimy wszyscy bardziej dbać o nasze powietrze. To jedyne rozwiązanie – dodaje Dominika Stelmach
Warto korzystać z masek antysmogowych, dopasowanych do naszej aktywności. Inne modele nadają się do spacerowania czy przemieszczania, a inne do biegania czy jazdy na rowerze. Maski te muszą posiadać filtry węglowe.
- Główne zanieczyszczenia, które są niebezpieczne, to poziom benzenu lub benzo(a)pirenu . Praktycznie nie ma miejsca w Polsce gdzie ten poziom jest w normie. Drugie miejsce co do toksyczności zajmuje pył zawieszony PM10 – uszkadzają nam górne drogi oddechowe, ale nie działają na poziomie dolnych i układu krążenia. Natomiast PM2.5 – wnikają do każdego odcinka przewodu oddechowego i swobodnie penetrują np. mózg poprzez krążenie, mogą też stymulować powstawanie nowotworów. – mówi Dr Piotr Dąbrowiecki
Brak ruchu czy smog - co bardziej szkodzi zdrowym Polakom?
- Osoby zdrowe mogą pozwolić sobie na aktywność fizyczną w lekko zanieczyszczonym powietrzu, ponieważ profity płynące z tej aktywności będą większe niż uszczerbek na zdrowiu wynikający z oddychania smogiem. Przy przekroczeniach rzędu 3-4 krotności normy warto zostać w domu. Planując aktywność fizyczną warto wybrać miejsca, gdzie zanieczyszczeń jest mniej np. las, park, z dala od głównych ulic ale też daleko od pojedynczych kopcących kominów. Inaczej sytuacja wygląda u osób mających problemy zdrowotne: osoby cierpiące na choroby układu krążenia i układu oddechowego, małe dzieci i osoby starsze. Te grupy powinny konsultować swoje aktywności z lekarzem. W tych przypadkach warto sprawdzać jakość powietrza i porady ekspertów w Warszawskim Indeksie Powietrza ( mimo społecznej nazwy indeks dotyczy całej Polski – red.) – dodaje dr Piotr Dąbrowiecki.
Warto jednak pamiętać, że długotrwałe i regularne wdychanie dużych ilości zanieczyszczonego powietrza jest szkodliwe, nawet dla osób zdrowych. Rozwiązaniem może być trening za miastem, trening w siłowni lub bieganie wcześnie rano gdy stężenie smogu jest najniższe.
- Zanieczyszczenie powietrza w Polsce kosztuje co roku życie prawie 50 tys. osób, które umierają z powodu chorób płuc, chorób krążenia i nowotworów – mówi Prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski
Najwyższa Izba Kontroli rozpoczyna właśnie akcję edukacyjną wśród Polaków. Prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski podpisał porozumienie z Global Compact Network Poland i Krakowskim Alarmem Smogowym – organizacjami wspierającymi ochronę środowiska. Pozostaje mieć nadzieje, że działania te przełożą się na ochronę środowiska przez wszystkich Polaków.
Karina Terzoni