Piotr Gociek: Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej. Witam, panie ministrze, dzień dobry.
Mariusz Błaszczak: Dzień dobry.
I mnóstwo tematów. Zaczniemy od tego, co dzieje się w rządzie. Dziś po południu podobno zbiera się kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości, by głównie dyskutować o rekonstrukcji rządu. Pan jako wiceprezes PiS może nam potwierdzić te informacje?
Potwierdzam, że w ten sposób będziemy ustalać, kto zasiądzie w Radzie Ministrów, najpierw decyzje zostaną podjęte przez władze Prawa i Sprawiedliwości, także obozu Zjednoczonej Prawicy, gdyż obóz Zjednoczonej Prawicy składa się z Prawa i Sprawiedliwości, Solidarnej Polski i Porozumienia, a potem pan premier Mateusz Morawiecki przedstawi te propozycje panu prezydentowi.
Czy to prawda, że rekonstrukcja będzie w związku z dobrym wynikiem w eurowyborach szersza niż wcześniej planowano? Mówi się o tym, że nie tylko ministrowie, którzy odchodzą do europarlamentu, ale także minister finansów, minister sportu wybrany na szefa Agencji WADA wcześniej niż przed jesiennymi wyborami mieliby już stracić stanowisko.
Nie rozmawialiśmy na ten temat, jeszcze nie odbyło się posiedzenie kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości. Z całą pewnością w ciągu dwóch tygodni od ogłoszenia wyniku wyborów zmiany w rządzie muszą być przeprowadzone, a więc ten czas już jest. Postanowienia, które podejmiemy, zostaną oczywiście przedstawione opinii publicznej, a więc różne scenariusze są omawiane, decyzje jeszcze nie zapadły.
Pan się nigdzie nie wybiera, nie zmienia resortu.
Nie, ja jestem ministrem obrony narodowej. To jest duże wyzwanie, ale jednocześnie wielka satysfakcja, bo tyle projektów realizuję w Ministerstwie Obrony Narodowej, projektów, które wzmacniają zdolności obronne Wojska Polskiego, a więc...
O tych projektach za chwilę porozmawiamy, natomiast ja jeszcze powiem państwu, że dziś o 9.30 konferencja prasowa minister Elżbiety Rafalskiej. Szefowa resortu rodziny, polityki społecznej i pracy dostała się, jak wiadomo, do europarlamentu. Na tym briefingu ma wystąpić razem z nią wiceminister Stanisław Szwed. Tak się zastanawiam, czy to już może być jakaś wskazówka na temat tego, kto może ją w resorcie zastąpić.
Z całą pewnością będzie kontynuacja, dlatego że program rządu Prawa i Sprawiedliwości jest określony. My konsekwentnie zmierzamy do tego, żeby wyrównać szanse rozwoju, jeżeli chodzi o różne województwa w naszym kraju, jeżeli chodzi o poszczególnych... na przykład szansa dla młodzieży, szansa dla ludzi, którzy byli gorzej usytuowani, programy 500+, trzynasta emerytura, to wszystko będzie kontynuowane. Jest niezwykle istotne, żeby jesienią, kiedy będą wybory parlamentarne, żebyśmy mogli kontynuować te programy również w przyszłej kadencji.
To teraz już przejdźmy do polityki obronnej. Tutaj dwie bardzo ważne informacje. Pan wczoraj już ogłosił, że Polska wysłała zapytanie ofertowe do amerykańskich partnerów w sprawie zakupu 32 samolotów F-35, a razem z pakietem logistycznym i szkoleniowym to są te myśliwce najnowszej piątej generacji. Jaki teraz jest tryb? Jak szybko możemy spodziewać się odpowiedzi? Od kogo zależy to, kiedy będzie ta akceptacja i kiedy te maszyny pojawią się w Polsce?
Wstępnie na ten temat rozmawiałem zarówno ze swoim odpowiednikiem, a więc sekretarzem obrony Patrickiem Shanahanem, jak i producentem tych samolotów, a więc z Lockheedem Martinem. Ten proces polega w ten sposób, że kupujemy samoloty na podstawie umowy z rządem Stanów Zjednoczonych, a więc zostanie określona cena maksymalna, następnie przystąpimy do negocjacji. I jestem optymistą, zależy nam na tym, żeby Wojsko Polskie dysponowało najnowocześniejszym sprzętem. To jest sprzęt, który daje nam przewagę, który odstrasza ewentualnego przeciwnika, to jest sprzęt, który jednocześnie podnosi poziom możliwości Wojska Polskiego o wiele, o wiele. To jest rzeczywiście skok, jeżeli chodzi o technologię.
A jaki horyzont czasowy tutaj jest? Mogą trafić te samoloty do nas za rok? Za dwa? Za trzy? Wiadomo, że długo się czeka przy takich kontraktach. To jest...?
To jest kilka lat. To jest kilka lat, ale jesteśmy na dobrej drodze, żeby ten czas był stosunkowo jak najkrótszy. Wiem, że dostawy tego samolotu są realizowane. Jesteśmy gotowi, żeby przyjąć ten samolot jak najwcześniej. Zależy mi na tym, żeby zastąpić postsowiecki sprzęt właśnie sprzętem najnowocześniejszym, a w przypadku F-35 tu są kluczowe dwa słowa: interoperacyjność i sieciocentryczność. Interoperacyjność, czyli współpraca z innym sprzętem, z F-16, którymi Wojsko Polskie już dysponuje, ale także z Heimarsami. Podpisałem podczas wizyty wiceprezydenta Mike’a Pence’a w Warszawie umowę w sprawie kupienia systemu Heimars, czyli rakiet o zasięgu do 300 km. A sieciocentryczność daje możliwość wymiany informacji między właśnie żołnierzami, którzy operują tym sprzętem. To znacząco pozwoli na wzrost zdolności obronnych Wojska Polskiego, zdolności bojowe Wojska Polskiego.
I druga wiadomość z kierunku amerykańskiego, że tak się wyrażę. Wczoraj Krzysztof Szczerski, który przebywa z wizytą w Stanach Zjednoczonych, poinformował, że podczas wizyty czerwcowej prezydenta Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych, wszystko wskazuje na to, możemy doczekać się ogłoszenia już oficjalnego, jak bardzo będzie zwiększona i w jakiej formie obecność wojsk Stanów Zjednoczonych w Polsce.
To, że będzie zwiększona obecność wojsk Stanów Zjednoczonych, jest przesądzone. Negocjujemy właśnie teraz z Pentagonem, kiedy i w jakim zakresie. Te negocjacje zbliżają się do finału. Ja będę w delegacji pana prezydenta Andrzeja Dudy podczas spotkania z prezydentem Donaldem Trumpem. Wyjeżdżam kilka dni wcześniej, spotkam się z moim odpowiednikiem, sekretarzem obrony Patrickiem Shanahanem i tam domówimy szczegóły. A więc bardzo prawdopodobne jest to, że rzeczywiście podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy dojdzie do sfinalizowania przynajmniej pierwszego etapu tego procesu związanego ze zwiększeniem obecności wojskowej Stanów Zjednoczonych w Polsce.
Prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej dzisiaj w Rzeczpospolitej w obszernym wywiadzie stawia taką tezę, że żeby był taki potężny impuls rozwojowy, technologiczny PGZ, no to przydałaby się jakaś wielka inwestycja w polską konstrukcję, nie tylko zakup sprzętu z zagranicy. Sugeruje, że na przykład nowy czołg mógłby być taką inicjatywą. Rzeczywiście jesteśmy blisko tego typu koncepcji?
Rzeczywiście musimy ambitnie podejmować wyzwania...
Nowy, dodajmy: polski czołg, tak?
Tak.
Polska konstrukcja produkowana od początku do końca tu.
To jest tak, że przez lata polski przemysł zbrojeniowy był zaniedbany, że koncentrowano się na zamykaniu zakładów, na sprzedaży zakładów, a nie na wzmacnianiu Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Wczoraj otrzymałem informację, że Polska Grupa Zbrojeniowa uzyskała dodatni wynik finansowy za rok ubiegły, co jest myślę, że bardzo dobrą informacją. Są produkty flagowe Polskiej Grupy Zbrojeniowej, na przykład armato-haubice Krab, czy samobieżne moździerze Rak, czy Rosomaki. To są rzeczywiście świetne produkty. Czy na przykład karabiny albo pistolety WIS-100, czy moździerze produkowane...
Ale trwają w tej chwili takie prace nad polskim czołgiem rzeczywiście?
Wzmacniamy, wzmacniamy zdolności produkcyjne Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Ja nie chcę przesądzać o tym, jaki produkt, kiedy zostanie przygotowany, ale jesteśmy na dobrej drodze, żeby osiągnąć sukces.
Dziś, jeszcze powiedzmy, ważny dzień, bo 29 maja to jest Dzień Weterana Działań Poza Granicami Państwa. I też weteranami zajmował się wczoraj rząd na posiedzeniu, co nie wszędzie się przebiło w komunikatach z tych prac.
Przedstawiłem projekt nowelizacji ustawy o weteranach, został przyjęty przez Radę Ministrów. To projekt skonsultowany z weteranami, ze stowarzyszeniem żołnierzy poszkodowanych, rannych na misjach poza granicami kraju. Chciałem podziękować za bardzo dobrą współpracę. Rzeczywiście nowelizacja rozszerzy zakres wsparcia, jakie państwo polskie udziela żołnierzom, którzy służyli na misjach, którzy ryzykowali swoje zdrowie i życie dla Polski. Chodzi o to, żeby wsparcie finansowe było szersze, chodzi o to, żeby stworzyć (i to zakłada ustawa) centrum leczenia weterana w ramach Wojskowego Instytutu Medycznego, chodzi o to, żeby wspierać weteranów, żeby oddać im szacunek za to, co zrobili dla Polski.
Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej, był gościem Sygnałów Dnia i radiowej Jedynki. Dodajmy jeszcze, że uroczystości z okazji Dnia Weterana Działań Poza Granicami Państwa nie dziś, ale kiedy?
W niedzielę.
W najbliższą niedzielę.
W niedzielę w Rzeszowie. Serdecznie zapraszam.
Dziękuję pięknie.
JM