Gdy terier kąsa mastifa. Mecz Anglia – Szkocja w odsłonie muzycznej

Rozgrywany dziś na Wembley mecz Anglia – Szkocja to w zasadzie wewnętrzna brytyjska potyczka w ramach Euro 2020. Anglicy są zdecydowanymi faworytami tego spotkania. Podobnie byłoby, gdyby naprzeciwko siebie stanęły muzyczne reprezentacje obu krajów, pozostających pod panowaniem królowej Elżbiety II.

Zdjęcie ilustracyjne

Foto: Shutterstock / fokke baarssen

Na hasło "szkocka muzyka" przed oczami staje nam od razu mężczyzna w kraciastej sukience, wydający śmieszne dźwięki z trzymanego pod pachą worka. Jest to skojarzenie nieco krzywdzące dla Szkotów, którzy wydali na świat wielu ciekawych artystów z popowo-rockowych kręgów. Nie zmienia to faktu, że w konfrontacji z angielską potęgą w tej dziedzinie, mają mniej więcej takie same szanse, jak szkocki terier próbujący staranować mastifa angielskiego.

Aby poprzeć tę tezę twardymi liczbami, zajrzyjmy do zestawienia brytyjskich artystów z największą liczbą sprzedanych płyt. Króluje tam niepodzielnie złożony z czterech rodowitych Anglików zespół The Beatles, którego albumy rozeszły się w ponad półmiliardowym nakładzie. Tuż za nim plasują się Elton John i grupa Led Zeppelin z wyraźnie mniejszymi, ale wciąż robiącymi duże wrażenie wynikami w okolicach 300 milionów. Czwarty w kolejności jest urodzony w Indiach Anglik Cliff Richard, a niżej zespoły Bee Gees i Queen. Wchodzący w skład pierwszej z tych grup bracia Gibb przyszli na świat na wyspie Man, a charyzmatyczny lider drugiej formacji, Freddie Mercury, był rodem z Zanzibaru. Jedno i drugie nie ma nic wspólnego ze Szkocją.  

The Beatles - "Penny Lane", źródło: YouTube / The Beatles

Pierwsza szkocka jaskółka pojawia się pod koniec pierwszej dziesiątki zestawienia, gdzie – ex aequo ze stuprocentowo angielskim Pink Floyd – plasują się słynni Rolling Stonesi, mający na koncie 200 milionów sprzedanych płyt. Gdy pogrzebać trochę w ich biografii, okaże się, że jeden ze współzałożycieli grupy, pianista Ian Stewart, był rodowitym Szkotem. Niestety, na skutek decyzji menedżera Andrew Loog Oldhama, został skreślony z oficjalnego składu już u zarania działalności zespołu.

The Rolling Stones - "She's a Rainbow", źródło: YouTube / ABKCOVEVO

Kolejne szkockie akcenty pojawiają się w sporej grupie wykonawców, których albumy osiągnęły nakład około 100 milionów egzemplarzy. Są wśród nich Rod Stewart oraz zespół Dire Straits, dowodzony przez wokalistę i gitarzystę Marka Knopflera. W jego akcie urodzenia widnieje nazwa miasta Glasgow, ale opuścił on Szkocję na stałe już w dzieciństwie, na długo przed tym, zanim świat usłyszał niepodrabialny dźwięk jego Fendera. Z kolei Stewart, choć rodowity Londyńczyk, jest synem najprawdziwszego Szkota i od lat kibicuje piłkarskiej reprezentacji tego kraju.

Dire Straits - "Walk of Life", źródło: YouTube / Dire Straits

Szkoci mogą być też przynajmniej po części dumni z sukcesu grupy Eurythmics, którego połowa, czyli wokalistka Annie Lennox, urodziła się i wychowała w Aberdeen. Na tym jednak kończy się szkocka reprezentacja w elicie najpopularniejszych brytyjskich artystów. Na odsiecz Szkotom mógłby przyjść jeszcze ewentualnie australijski zespół AC/DC, bowiem tworzący jego trzon bracia Young i oryginalny wokalista Bon Scott też przyszli na świat w tym kraju. To znacznie zwiększyłoby ich siłę rażenia – album "Back in Black" to w końcu jedna z najlepiej sprzedających się płyt w historii, ustępująca nakładem jedynie "Thrillerowi" Michaela Jacksona.

Eurythmics - Who's That Girl", źródło: YouTube / Eurythmics

kc