Polskie Radio

Rozmowa ze Stanisławem Wziątkiem

Ostatnia aktualizacja: 15.09.2011 12:15

Paweł Wojewódka: Panie pośle, ostatnie posiedzenie sejmu, setne, i jak się pan czuje na tym ostatnim posiedzeniu?

Stanisław Wziątek: Przyznam, że jest to bardzo intensywne posiedzenie sejmu, wiele się dzieje, więc jesteśmy cały czas w dalszym ciągu w gorączce sejmowej i myślę, że te prace będą intensyfikowane do ostatnich godzin wieczornych dnia jutrzejszego, bo głosowania odbywać się będą późnym wieczorem, właściwie w nocy.

P.W.:  Panie pośle, ale chyba pan jest zadowolony, że tak wysoko Komisja Europejska ocenia Polskę – 4% wzrost gospodarczy to naprawdę niezły wynik w porównaniu z innymi krajami europejskimi.

S.W.: Niewątpliwie dla nas bardzo ważne jest to, abyśmy tworzyli dobre warunki do tego, aby rozwój gospodarczy podnosił się, abyśmy funkcjonowali na wyższym poziomie, ale chodzi o to – i to jest cała filozofia działania gospodarki, zwłaszcza w rozumieniu Sojusz Lewicy Demokratycznej – żeby ten wzrost gospodarczy przekładał się na poziom życia mieszkańców. I moim zdaniem on niestety nie jest zauważalny dla przeciętnego obywatela.

P.W.:  No tak, ale w porównaniu z innymi krajami poza strefą euro 1,7% w strefie euro i 1,6% wzrost PKB, więc jesteśmy naprawdę wydaje się w porównaniu z innymi w zdecydowanie lepszej sytuacji.

S.W.: Na pewno jest to sytuacja lepsza, ale to nie jest sytuacja, która rozwiązuje problemy ludzi. Jeżeli pan weźmie pod uwagę, jaki jest poziom życia tych krajów, o których pan mówi, że mają tylko poziom wzrostu 1 albo 1,5%, no to przyznam szczerze, że i zarobki, i przeciętny standard funkcjonowania osób mieszkających w Niemczech, Francji, Holandii, Belgii jest zdecydowanie wyższy niż w Polsce. I nam bardzo zależy na tym, żeby każdy wzrost gospodarczy przełożył się na poziom życia mieszkańców. To powinno być sednem naszego działania.

P.W.:  Panie pośle, czy czuje się pan winny popełnionego błędu? Prezes Kaczyński powiedział, że tak, popełniliśmy błąd w sprawie ustawy o przedszkolach. Czy Sojusz Lewicy Demokratycznej również czuje to, że popełnił błąd?

S.W.: Wie pan, panie redaktorze,  to jest kwestia nie tyle traktowania działania ustawodawczego w kategoriach błędów, tylko pewnego rozsądku i wyważenia. Uważam, że wszystkie projekty ustaw powinny być w spokoju analizowane, i w takim nie chaosie, który czasami się pojawia w dyskusjach, bo działamy pod wpływem czasu, pod presją tego czasu, można i popełniać błędy. Więc oczywiście możemy stwierdzić, że te propozycje były za daleko idące. Ale proszę zwrócić uwagę także, że nawet ten projekt ustawy my jako SLD zaskarżyliśmy do Trybunału Konstytucyjnego w tej części, która daje możliwość ponadnormatywnego narzucania opłat za przedszkola i może to problem rozwiąże. Oczywiście jeszcze lepszym rozwiązaniem byłoby to, gdyby samorządy, mając narzędzie w ręku, chciały korzystać z niego, ale w sposób niezwykle umiarkowany, czyli żeby w sposób rozsądny w zależności od możliwości środowiska, w którym to przedszkole się znajduje, od poziomu zarobków, od poziomu życia kształtować cenę opłat za przedszkola.

P.W.:  Panie pośle, ale ja pamiętam, że dyskusje na temat przedszkoli, ustawy przedszkolnej trwały długo, właściwie wszystkie kluby parlamentarne miały bardzo podobny stosunek do projektu tej ustawy i tam rozbieżności właściwie nie było, wszyscy byli zgodni, wszyscy zgodnie podnieśli rękę, a skutki? A skutki ponoszą rodzice.

S.W.: To prawda, ale proszę znowu zwrócić uwagę na fakt, że jeżeli są sprawy, które są wrażliwe społecznie, to większość klubów parlamentarnych wyraża poparcie dla takich projektów ustaw. W tym wypadku ten projekt ustawy to gwarancja, którą dawał rząd, że jest najlepszy, że eliminuje przeszkody prawne wskazywane przez nie tylko legislatorów, ale także i tych, którzy zauważają, iż nie jest on zgodny z prawem, ten wcześniej obowiązujący, i Ministerstwo gwarantowało, że ten jest poprawny ze wszech miar, nie mając świadomości, jak się okazuje, że stwarzamy narzędzie, które może być wykorzystane w sposób patologiczny.

P.W.:  Ale miejmy nadzieję, że to narzędzie zostanie zlikwidowane i zostanie naprawione. Stanisław Wziątek, Sojusz Lewicy Demokratycznej, był państwa i moim gościem.

S.W.: Dziękuję bardzo.

(J.M.)