Polskie Radio

Rozmowa z Wandą Nowicką

Ostatnia aktualizacja: 20.09.2011 12:15

Zuzanna Dąbrowska: Chciałam zapytać, czy Ruch Poparcia Palikota wycofa...

Wanda Nowicka: Ruch Palikota.

Z.D.:  Ruch Palikota, przepraszam, tak, to już wersja short na wybory. Czy Ruch Palikota wycofa polskich żołnierzy z Afganistanu, jeśli np. przejmie władzę po wyborach?

W.N.: Zdecydowanie tak, my uważamy, że ani jednego dnia dłużej w Afganistanie. Już dość ofiar ludności cywilnej w Afganistanie. Trzeba pamiętać, że dzisiaj jest 10. rocznica wojny z terroryzmem, w wyniku której zginęło kilkaset tysięcy ludzi, w tym 80% cywili, ludności cywilnej. I Polska została wciągnięta do tego konfliktu, absurdalnego konfliktu przez obecne rządzące ugrupowania, które znajdują się w parlamencie i...

Z.D.:  No, tragiczne konflikty zwykle są absurdalne, ale jednak po stronie cywili amerykańskich też było bardzo wiele ofiar, tak że bardzo trudno mówić, że to było spowodowane jakąś aberracją umysłową tych, którzy tę wojnę, tę walkę z terroryzmem wypowiedzieli.

W.N.: To znaczy ja myślę, że trzeba przede wszystkim zastanawiać się nad tym, jakie są skuteczne metody walki z terroryzmem. I przecież wszyscy już doskonale wiemy, że inwazja na Irak czy inwazja na Afganistan były zupełnie bezpodstawne. Nie tylko były bezpodstawne i absurdalne, to jeszcze na dodatek spowodowały bardzo wiele ofiar ludności cywilnej i to po prostu nie da się tego wytłumaczyć. Oczywiście możemy ubolewać nad wszystkimi ofiarami i ofiarami 11 września, ale to nie oznacza, że to w jakiś sposób może legitymizować i usprawiedliwiać fakt, że od tego czasu kilkaset tysięcy ludzi zginęło właśnie w tych konfliktach zbrojnych. I jak mówię, z tego ludność cywilna, kobiety i dzieci, i co gorsza, z rąk żołnierzy polskich. W końcu też żołnierze polscy przyczynili się do śmierci... znaczy nie przyczynili się, po prostu zabili ludność cywilną i za to nie ponieśli żadnej kary. I takie rzeczy nie mogą pozostać bez konsekwencji.

Z.D.:  Wracamy do kampanii wyborczej. Jak się pracuje z Januszem Palikotem?

W.N.:  Moje krótkotrwałe doświadczenia są bardzo pozytywne. Ja nie spodziewałam się, że tak wiele nas łączy, jeśli chodzi oczywiście o kwestie programowe. Bardzo dużo w programie Ruchu Palikota jest kwestii, które są mi szczególnie bliskie, czyli kwestie praw kobiet, równego statusu, prawo do legalnej aborcji, prawo do edukacji seksualnej, bezpłatna antykoncepcja, bezpłatne in vitro...

Z.D.:  A na przykład kwestie ekonomiczne, kwestie podatkowe, nie wiem, wprowadzenie podatku dla najbogatszych dodatkowego, to jest taki postulat, który od Obamy przez całą południową Europę się teraz przewala. Jakie zdanie mają członkowie Ruchu Palikota? Co zrobiliby w sejmie, jak pani sądzi?

W.N.: Znaczy, no, przede wszystkim... Znaczy na pewno trzeba rozwiązać ten problem polegający na tym, że tak naprawdę główny ciężar podatków spada na najuboższych czy na średniaków, natomiast najbogatsi sobie z tym doskonale radzą. Na przykład ja uważam, że przede wszystkim trzeba wreszcie skończyć i z tymi rajami podatkowymi, są kraje... np. w Niemczech jest zakazane to, żeby ludzie tutaj bogaci, którzy tutaj zarabiają, żeby mogli wyprowadzać pieniądze z Polski, czyli my nic z tego nie mamy tak naprawdę.

Z.D.:  Ostatnie sondaże pokazują, że Ruch Palikota znajduje się wokół 5% progu wyborczego, trochę ponad, trochę pod. Zobaczymy, jak będzie. Komu zabieracie głosy?

W.N.: Na pewno sporo głosów zabieramy SLD, no i też Platformie Obywatelskiej, co do której bardzo wielu moich znajomych właśnie mówią, że do tej pory głosowali na Platformę, ale w tej chwili to już się nie da. Problem... To znaczy wszyscy postrzegają fakt, że jeżeli ten układ pozostanie niezmienny, to znaczy jeżeli te same partie znowu dostaną się do parlamentu, no to nic się nie zmieni.

Z.D.:  A dużo pieniędzy potrzeba na to, żeby przełamać monopol?

W.N.: Pieniędzy potrzebnych na...

Z.D.:  Na kampanię, żeby wejść do sejmu?

W.N.: To proszę pytać Palikota o pieniądze, na pewno kampanie są kosztowne, jak wiadomo.

Z.D.:  O kosztowności kampanii i o Ruch Palikota rozmawiałam z Wandą Nowicką, która kandyduje do sejmu.

(J.M.)