Komendant Marek Działoszyński mówił, że wydelegował zespół kontrolny po wydarzeniach w Gdyni. Na gdyńskiej plaży doszło 18 sierpnia do bójki m.in. między kibicami Ruchu Chorzów a żeglarzami z Meksyku. Komendant poinformował, że ocena działań policji jest negatywna i dlatego już wcześniej zapadły decyzje kadrowe. – Odwołałem kierującego działaniami. Uznałem, że miał dostateczne siły i środki, by podjąć skuteczną interwencję na plaży – powiedział gość Jedynki. Dodał, że podobna sytuacja miała miejsce też w ten weekend na plaży w Świnoujściu, gdzie kibice innej drużyny poszli pod eskortą policji. - Skutecznie zapobieżono incydentom z ich udziałem. Okazało się, że można to było zrobić – zaznaczył komendant.
Marek Działoszyński dodał, że zespół kontrolny nie przedstawił jeszcze pełnej oceny sytuacji, jednak komendant wojewódzki wszczął już postępowania dyscyplinarne w tej sprawie. – Funkcjonariusze winni zaniechań poniosą odpowiedzialność – zaznaczył komendant.
Wyraził też przekonanie, że wszyscy winni naruszenia porządku w Gdyni zostaną rozliczeni. Do tej pory trzy osoby zostały zatrzymane, a kolejnych pięć jest rozpoznanych.
Komendant dodał, że policja w pierwszej połowie roku zabezpieczała 3264 imprezy masowe. Nałożono 8300 mandatów, kilkaset osób zatrzymano i skierowano z zarzutami do prokuratur. Dodał, że od ubiegłego roku, jako efekt doświadczeń po Euro 2012, działają zespoły interdyscyplinarne, są w nich przedstawiciele wojewodów, zarządzania kryzysowego, prezydentów miast, burmistrzów, klubów sportowych, organizatorów rozgrywek. Na spotkaniach oceniane są przygotowania do meczów, a potem efekty działań.
Protest policji
Policjanci protestowali we wtorek przed Sejmem. Rząd chce bowiem zmniejszyć wynagrodzenia policjantów przebywającym na zwolnieniu lekarskim o 20 procent.
Policjanci i mundurowi realizują swoje uprawnienie, by wyrażać poglądy. Nie walczymy, bo nie mamy prawa do strajku – powiedział Marek Działoszyński. Ocenił, że to jest cywilizowany sposób prezentowania poglądów i przekonywania innych do swoich racji.
Czy uda się przekonać rząd? Zdaniem komendanta rząd jest zdeterminowany, żeby wprowadzić te przepisy. Przedstawiane są argumenty, że jest to zrównanie z systemem powszechnym, i że kwoty, które pozostaną, będą przeznaczone dla tych, którzy pozostają w pracy.
Gościem Jedynki był Marek Działoszyński, Komendant Główny Policji
Rozmawiała Kamila Terpiał-Szubartowicz
agkm