Powodem zwołania sobotniego szczytu jest powołanie szefa Rady UE oraz wysokiego przedstawiciela ds. polityki zagranicznej. Czy szanse na to drugie stanowisko ma szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski? - Jego pozycja bardzo osłabła. Nie sądzę, żeby miał szanse - mówi eurodeputowany Janusz Wojciechowski.
Jednak jak tłumaczy europoseł Jacek Saryusz-Wolski, te wybory są dużo bardziej skomplikowane, a to, czy Sikorski otrzyma stanowisko zależy od wielu czynników. - Są dwa stanowiska do obsadzenia. Jedno z nich obejmą chadecy, a drugie socjaliści. To cały czas się waha - powiedział Saryusz-Wolski.
Natomiast według europosła Janusze Zemkego, kandydatura Sikorskiego może się przyczynić do otrzymania przez Polaków tek komisarzy. - To jest wyjście wysoko z małymi szansami, ale może dać efekt w postaci otrzymania przez Polaka teki komisarza odpowiedzialnego za sprawy gospodarcze, handlu lub energetyki - powiedział Zemke.
Na szczycie UE będzie obecny prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. Dlatego w jednym z punktów spotkania znajdą się kolejne sankcje gospodarcze UE wobec Rosji. - To jest jedyna droga, którą możemy zastosować. Nie ma się nad czym zastanawiać - stwierdził europoseł Janusz Wojciechowski.
Zdaniem europosłów, konieczne są także dalsze ustalenia ws. unijnej pomocy humanitarnej dla Ukrainy.
polskieradio.pl, tj