Plus dodany do nazwy oznacza, że do projektu dołączono inne. Te, które wcześniej działały niezależnie - m.in. "Comenius" oraz "Leonardo da Vinci". Ale to nie jedyna istotna zmiana. Zwiększa się również pula państw, w których beneficjenci programu będą zdobywać doświadczenie.
Ze względu na nowy charakter Erasmusa, deputowani zawnioskują do Komisji Europejskiej o sprawniejsze przekazywanie pieniędzy na projekty edukacyjne. - To jest propozycja do dyskusji. Chcemy, aby środki były wydawane wcześniej, żeby beneficjenci nie musieli czekać ze swoimi inicjatywami. Zobaczymy na ile nam się uda ten pomysł przeforsować w KE - mówi Krystyna Łybacka, europosłanka.
Więcej o programie Erasmus+ przeczytasz tu >>>>
Erasmus, jest jednym z najpopularniejszych unijnych programów edukacyjnych. W latach 2012/2013 uczestniczyło w nim 270 tysięcy studentów.
(pkur, pg)