Polskie Radio

Rosyjskie embargo uderza w rolników. Bruksela musi reagować

Czwórka
Agnieszka Jaremczak 14.08.2014

- To sytuacja szczególna bo wywołana skutkami zewnętrznymi, na które rolnicy nie byli przygotowani. Trzeba zrównoważyć poniesione straty bo inaczej grozi to destabilizacją rynku rolnego Unii Europejskiej - uważa Przewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego Czesław Siekierski.

Na początku przyszłego tygodnia zapadną decyzje w sprawie unijnych działań dotyczących warzyw, które się szybko psują. To wynik czwartkowych rozmów ekspertów państw członkowskich na temat rosyjskiego embarga i rekompensat dla poszkodowanych rolników.

- Chodzi o produkty takie jak ogórki, pomidory, może papryka - poinformował rzecznik Komisji ds. rolnictwa Roger Waite. Jak wyjaśnił, "warzywa, które się szybko psują to sektor, w którym skutki rosyjskich sankcji widać najwyraźniej". Przypomniał on, że "teraz trwa sezon na te produkty i nagle jeden rynek został stracony i nie ma dla niego żadnej, oczywistej alternatywy".

Relacje UE-Rosja będą niewątpliwie tematem, którym zajmą się po wakacyjnej przerwie członkowie Europarlamentu. - Kwestia tego wyzwania ekonomicznego jakim jest ta gospodarcza wojna z Rosją będzie absolutnie tematem numer jeden - przewiduje wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki.

Europosłowie wrócą do pracy 1 września.

Szacuje się, że do Rosji państwa UE eksportowały rocznie 10 procent produkcji rolnej. Jej wartość to blisko 11 miliardów euro.

Rosyjskie embargo zostało nałożone zarówno na mięso, jak i owoce i warzywa.

(asop)