Wielka Brytania jest chyba największą wylęgarnią młodych talentów w kategorii "muzyka elektroniczna". Od dawna furorę w świecie robią młodociani producenci typu Bondax czy Disclosure, a do tej samej grupy zaliczyć możemy Jamesa Edwarda Jacobiego tworzącego pod pseudonimem Jakwob, który pierwszy komercyjny sukces (najpierw głośny bootleg "Starry Eyed", chwilę później oficjalny remix "Under The Sheets" dla Ellie Goulding) odniósł mając niespełna 20 lat, a było to zaledwie cztery lata temu.
Swoją przygodę z tworzeniem muzyki Jacob rozpoczął już w wieku 10 lat, przez wiele lat szukając swojej muzycznej tożsamości grywał jazz, folk, a nawet death metal. W końcu odnalazł się w elektronice, tworząc brzmienia, które, na upartego, można by było podczepić pod dubstep. Rozsądniej jest traktować Jakwoba jako producenta eklektycznego, a różnorodność jego muzycznych zainteresowań znajduje potwierdzenie w dj-skich setach. Owszem, jego twórczość zawiera w sobie elementy dubstepu, jednak w całej układance sąsiadują one z obowiązkowym pianinem, orkiestralnymi pejzażami, wyrazistymi elementami elektro oraz wszelkimi breakbeatami, czasem jest to rytmika dubstepowa, innym razem amen break charakterystyczny dla drum'n'bassu.
Od jakiegoś czasu Jakwob stawia na piosenki, parając się współpracą z przeróżnymi głosami. Nie inaczej jest w przypadku nowego nabytku czórkowej playlisty. "Somebody New" łączy patenty charakterystyczne dla wcześniejszych dokonań Jakwoba, a jednocześnie nie można nie zauważyć inspiracji bass music. Brak tu hitowości, z jaką stykamy się przy każdym numerze Disclosure, jednak siła tego numeru tkwi w delikatnie podkreślanych elementach zaskoczenia.