Czwórka Blog - baner
BLOG - Czwórka - Muzyczny

Gramy: Chromeo - Come Alive feat. Toro y Moi

Ostatnia aktualizacja: 03.02.2014 13:45
Funk nigdy nie zginie, a trzeba to podkreślić: panowie z Chromeo nie idą śladami Daft Punkowego "Get Lucky" - należy stwierdzić, że to oni przywrócili muzyce elektronicznej pulsację lat 70.

Dave 1 i P-Thugg sami siebie określają mianem "The Funk Lordz" i podejrzewam, że każdy, kto chociaż w minimalnym stopniu ogarnia dokonania Chromeo nie będzie z ich punktem widzenia dyskutować. W tym roku mija dziesięć lat od wydania pierwszego longplaya kanadyjskeigo duetu, a brzmienie, któremu David i Patrick są wierni od samego początku w ciągu ostatniego roku stało się popularne dzięki wszechobecnej kolaboracji Daft Punk z Pharellem i Neilem Rogersem. Nie zdziwiłbym się, gdyby kanadyjscy muzycy nie mieli ochoty oglądać kolejnych wydarzeń muzycznych z udziałem francuskich mistrzów elektroniki. Zapewne, gdyby przyszło nam żyć w sprawiedliwym świecie, to muzyka Chromeo byłaby wynoszona na piedestały już kilka lat temu.



Tak, czy inaczej, "Come Alive" to tytuł nowgo singla ekipy z Montrealu (sic!) a gościnnie wspiera ich jeden z  ulubieńców czwórkowej redakcji muzycznej - wszechstronnie utalentowany, choć pozornie pozbawiony charyzmy i wszystkich innych fajnych cech Chaz Bundick aka Toro Y Moi. Dostajemy porcję lekkiego, niewymuszonego funku, a wypełniające przestrzeń syntezatory nadaje całości ejtisowej maniery synth-popu. 

Na dzień dzisiejszy nie wiemy, kiedy dokładnie ukaże się "White Women" (pogłoski mówią: wiosna 2014), chociaż w sieci już krążą fragmenty nowych dokonań Chromeo, które znajdą się na nowym krążku. Na uwagę zasługuje w szczególności "Over Your Shoulder", które oczywiście ma w sobie ten vibe "Get Lucky" i wszystko będzie ok, dopóki będziecie pamiętać, kto pierwszy wsiadł do deloreana i umieścił to brzmienie na mapie muzyki elektronicznej w XXI wieku.