23 czerwca na Stadionie Śląskim w Chorzowie (tuż obok rodzinnej Dąbrowy Górniczej) Dawid Podsiadło zamknął pewien rozdział. Tuż przed koncertem dla blisko 100 tysięcy fanów artysta odebrał symboliczną nagrodę. To zdjęcie mówi wszystko:
Dawid Podsiadło z symboliczną nagrodą za milion sprzedanych płyt
Pierwszy solowy album - "Comfort and Happiness" - wydał w maju 2013 roku i już tydzień później po raz pierwszy trafił na szczyt listy sprzedaży OLiS. Pierwszego Fryderyka, właściwie od razu cztery, odebrał w lutym 2014. Pod koniec 2018 roku, w ramach "Małomiasteczkowej Trasy", wyprzedał cztery koncerty na warszawskim Torwarze - bijąc rekordy frekwencji wcześniej dla polskich artystów nieosiągalne. We wrześniu 2019 roku wraz z Taco Hemingwayem zapełnił PGE Narodowy, w 2022 roku kilka innych - już samodzielnie. 26 sierpnia 2023 roku Dawid Podsiadło pobił kolejny rekord, grając koncert na PGE Narodowym dla 80 tysięcy osób, na scenie 360 stopni, umieszczonej na środku płyty stadionu.
Bieżący rok to kolejny rozdział historii polskiej muzyki rozrywkowej napisany przez Dawida. Artysta zagrał siedem koncertów na czterech wyprzedanych stadionach - w Gdańsku, Wrocławiu, Poznaniu i Chorzowie - ściągając blisko pół miliona widzów. W samym tylko Chorzowie dwudniowe zakończenie trasy oklaskiwało blisko 200 tysięcy fanów.
Przed koncertami Dawid zorganizował kameralne spotkania, w których udział można było wylicytować na specjalnych aukcjach. Zebrane w ten sposób niemal 200 tys. złotych zasiliło konto akcji "Pajacyk", Polskiej Akcji Humanitarnej.
AŚ, mat. prasowe