Gramy: Bleach Blood - H.O.P.E.

Nowość na naszej antenie, przy czym słowo "nowość" w kontekście Bleach Blood będzie słowem najczęściej odmienianym - kwartet z północnego Londynu jest dosyć świeżym tworem na tamtejszym rynku muzycznym.

Grupa rozpoczęła działalność w 2012 roku i dopiero kończy pracę nad pierwszym długogrającym albumem. Historia niemal jak z bajki: obecny wokalista BB Jamie Jazz po rozpadzie poprzedniej ekipy stanął przed wyborem, czy dalej posilać się wielkimi marzeniami o wątpliwym sukcesie w branży muzycznej, czy może wziąć się za jakąś "prawdziwą pracę". Przyszły frontman Bleach Blood pokazał swoje pomysły na pop-punkowe numery Paulowi Mullenowi związanemu z innym brytyjskim zespołem The Automatic, co uruchomiło lawinę pozytywnych zdarzeń. Do składu dołączyło dwóch znajomych Mullena, a stworzona przez nowy skład debiutancka epka "Let Your Heart Sing" nie przeszła niezauważona, do czego walnie przyczyniło się, a jakże, BBC Radio1. Bleach Blood prezentuje prawdopodobnie wszystko, co pojawia się w Waszej głowie po usłyszeniu kombinacji trzech prostych słów: pop, dance, punk. No dobra, mało tu buntu, który został zastąpiony przez, bynajmniej nie skrywaną, przebojowość, a i cały skład BB wygląda zbyt grzecznie, żeby podejrzewać ich o niszczenie instrumentów na koncertach, ale punkowa energia w każdym z ich numerów jest wyczuwalna. W eter posyłamy "H.O.P.E." i z ciekawością czekamy na nadchodzący album.