Teatr Polskiego Radia

Świeczka zapalona za duszę miasta

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2013 17:10
Zapraszamy na premierę słuchowiska według dramatu Gorana Stefanowskiego pt. "Sarajewo". Niedzielne popołudnie w Jedynce. Reżyseruje Dobrosława Bałazy
Dorota Landowska
Dorota LandowskaFoto: Wojciech Kusiński/PR

 

Autor:
Goran Stefanovski

Autor Przekładu:
Danuta Cirlić-Straszyńska

Reżyser:
Dobrosława Bałazy

Realizator:
Maciej Kubera

Opracowanie muzyczne:
Marian Szałkowski

Obsada:
Dorota Landowska (Sara), Marcin Przybylski (Rudi), Grzegorz Kwiecień (Gorczin), Mirosław Wieprzewski (Hamadija), Anna Apostolakis (Fata / Narratorka), Leszek Zduń (Sulijo), Kinga Tabor (Azra), Krzysztof Banaszyk (Mujo), Anna Gajewska (Maja)

Sarajewo Gorana Stefanovskiego powstało, aby dać wyraz emocjom jakie zrodziła wojna w Bośni i zniszczenie Sarajewa. Autor dał temu wyraz pisząc : "Sztuka ta jest jakby świeczką zapaloną za duszę miasta Sarajewa w tych tragicznych dniach." Ale nie jest to jedynie tren nad zniszczonym miastem, upadłą ojczyzną, zrujnowana cywilizacją. "Przychodzę z mroku Europy" - mówi główna bohaterka, grana przejmująco prawdziwie przez Dorotę Landowską i pyta: "Po Nekropolis jakaż Utopia?" To pytanie w wielu sformułowaniach wyznaczyło postawę moralnej refleksji wielu ostatnich dziesięcioleci. Pod "Nekropolis" podstawiano zazwyczaj "Auschwitz". W kulturowych odniesieniach, od których wprost pęka ten dramat, jest wszystko, co pomaga zlokalizować Sarajewo mieszkańcowi szerokiego świata, wykazać związki miasta z historią powszechną i współczesnymi wydarzeniami, przypomnieć, że nie leży ono na końcu świata. Tak opisując to miasto, jego tragiczne losy, można przekonać, że sarajewskie zdarzenia mają wagę powszechną. Tutaj jest właściwie sedno Europy - zmierzchającej Europy. Aby wzmóc to wrażenie, Stefanovski wciąga w narrację nawet wątki, które nie łączą się bezpośrednio z bośniacką rzezią, wychodzi z miasta i przywołuje bieżące lęki z innych stron świata - kwaśne deszcze, dziura ozonowa, degradacja środowiska naturalnego. Gromadząc codzienne, obiegowe lęki, wtłaczając je w jedną ramę, w nadmiarze, pod maksymalnym ciśnieniem, destyluje się coś, co można określić jako czyste przerażenie. Takie środki wyrazu, charakterystyczne dla ekspresjonizmu, uniwersalizują Sarajewo, a nam, pomagają oczyścić się z lęku, złych emocji, czyli spełniają to, do czego powołany jest dramat od czasów greckich - pomagają osiągnąć katharsis.

Goran Stefanowski to macedońcki dramatopisarz i reżyser, urodzony w Bitoli w 1952. Studiował filologię i literaturę angielską oraz dramatopisarstwo. Mieszka w Canterbury w Wielkiej Brytani.