Polskie Radio Dzieciom

Ruszamy w tany ze zwierzętami i przedmiotami!

Ostatnia aktualizacja: 16.06.2024 12:00
Czy to prawda, że na Kurpiach ludzie czasem zamieniają się w żurawie? Kowale – potrafią tańczyć? A miotła może służyć do obracania się wkoło do ludowej melodii?
Audio
  • W tany ze zwierzakami i przedmiotami (PRD/Źródełko)
Zespół UW Warszawianka w tańcu mietlorz; Choreografia: Monika Jasińska i Norbert Późniewski; Muzyka i opracowanie muzyczne: Witold Jarosiński
Zespół UW Warszawianka w tańcu mietlorz; Choreografia: Monika Jasińska i Norbert Późniewski; Muzyka i opracowanie muzyczne: Witold JarosińskiFoto: Warszawianka

Jak zatańczyć z miotłą?

W „Źródełku” odkrywamy przed Wami świat wiejskich zabaw tanecznych – tych z rekwizytami, tych w których naśladujemy przedstawicieli ciekawych zawodów i tych, w których zaczynają rządzić zwierzęta! Słyszeliście o kowalu, szewcu albo ceglarzu? Na pewno! Kowal wytwarza piękne rzeczy z żelaza, na przykład podkowy, szewc naprawia buty, ceglarz – robi cegły. A wiecie, kim jest… kajduk? Kajduk był miejskim urzędnikiem, który odbierał od mieszkańców wsi pieniędzy należnych dziedzicowi. Ale wiecie co? Zarówno Kowal, jak i szewc, ceglarz czy kajduk to także nazwy tańców! Takie tradycyjne tańca pozwalają na chwile przenieść się w czasie i zmienić w kogoś innego, ponieważ tańcząc, wykonujemy ruchy naśladujące takiego kowala czy szewca. Piotr Dorosz i Hanna Szczęśniak wytłumaczyli nam jak można to zrobić. Słuchaliśmy też mietlarza, czyli tańca, w którym używa się miotły. Jak? Posłuchajcie!

Krowy, ptaki, osy – wiejskie zabawy. Te mądre i te niespecjalnie

A kiedy mowa o tradycyjnych melodiach i zabawach, które królowały na wsi – czas na opowieść naszego Profesora – Andrzeja Bieńkowskiego. Tym razem pan Andrzej zdradził nam, co można było robić podczas pasania krów. Cóż, było to długie i nuuudne zajęcie. Zwłaszcza dla małych dzieci, które na pewno chętniej biegałyby wesoło, a musiały spokojnie i patrzeć, czy krowa nie idzie przypadkiem na pole sąsiada. Jeśli tak się działo, trzeba ją było stamtąd natychmiast przegnać, żeby nie narobiła szkody! Na przykład – nie podeptała zboża albo nie zjadła czegoś, co na polu sąsiada rosło. Jak myślicie, co robiły dzieci, które cały dzień musiały pilnować krów?

- Czasem się kamieniami rzucało, wybierało jajka z gniazda… obiliśmy takie niemądre psoty. Ale głównym zajęciem było pasanie krów. Krowa była na wsi bardzo ważna, a gospodarz bez krowy się nie liczył – tłumaczył Profesor. – Pilnując krów, wypatrywaliśmy ptaków. Kiedy siedzieliśmy tak nieruchomo ptaki przestawały się bać siadały na okolicznych drzewach, w swoich gniazdach. W ten sposób masę ptaków mogliśmy obserwować od złożenia jajka do wylotu z gniazda. Widzieliśmy na przykład szybko dorastające pisklaki.

Kolejna ciekawa obserwacja – osy ziemne! Czy wiecie, że osy nie zawsze mieszkają w ulach tak jak pszczoły? Czasami swoje gniazda tworzą w ziemi! A co robiło się z takimi osami? Posłuchajcie opowieści pana Andrzeja (i nie powtarzajcie tego w domu! Osy bywają niebezpieczne!).

Pochód świętego Rocha i inne niezwykłe święta

Basia Derlak wraz z „Etnoekipą” otwiera przed nami kalendarz pełen niezwykłych świąt, tak zwany kalendarz obrzędowy. Mnóstwo tam okazji do wesołej zabawy – czy to z udziałem świeżo ściętego zboża, czy… alpaki.

- Zooosiaaa! – Bazyl szukał swojej alpaki, którą wziął specjalnie na pochód św. Rocha. Bo Bazyl uznał, że urodziny to za mało – on będzie teraz obchodził wszystkie święta z ludowego kalendarza: Barbórkę, św. Zofii, Matki Boskiej Jagodnej…

Przyjaciele Bazyla: Buczka, Chmuri i Bebok postanowili do niego dołączyć i razem powędrowali na tę niezwykłą procesję. Dlaczego niezwykłą? Bo…

Tu procesja idzie w rytm ludowej piosenki!
Na święto Rocha, na świętego Rocha zwierząt pochód mknie przez wieś
Na święto Rocha, na świętego Rocha: kaczka, koń i wieprz… i alpaka!

Wesoła „Etnoekipa” postanowiła, że zrealizuje z Bazylem jego plan – od dziś świętują wszyyyystkie święta z wiejskiego kalendarza. Chcecie wiedzieć jakie i jak? Słuchajcie!

Koza w krainie kozłów i dud

Ciekawi jesteście co słychać u Cyli i Brechta? Ostatnio nasi bohaterowie poruszali się w świecie snów, bo po tylu wrażeniach, wszystko co widzieli i czego doświadczyli musiało im się ułożyć w głowach. Teraz, czas na ciąg dalszy przygód! Tym razem już w świecie rzeczywistym, z udziałem kóz, kozłów i dud.

Koziołek Wiesiek był przerażony! Kozły?! Dudy?! Czy to znaczy, że jest zgubiony? Że jego skórę też przerobią na worek do tego strasznego instrumentu? Wiesio uciekł od Cyli i Bechta i schował się w krzakach, byleby tylko nie znaleźli go ci, którzy żywe kozy przerabiają na dudy! Tymczasem dzieci poszły go szukać a przy okazji może uda im się sprawdzić, co to właściwie są dudy, jak grają i dlaczego Wiesiek tak się ich przeląkł… Słuchajcie kolejnego odcinka!

 

Zapraszamy do zabawy!

W „Źródełku” zajrzymy też do Lublina. Tam, w tym tygodniu, odbyły się warsztaty „W poniedziałek rano kosił ojciec siano” zdradzające wszystkie tajemnice pracy w polu i radosnego czasu żniw.

Z kolei Iga Fedak z Kapeli Fedaków zaprosi nas na nadchodzące wydarzenie – taneczną zabawę i skakanie przez ogniska w Górnośląskim Parku Etnograficznym w Chorzowie! Bardzo polecamy Wam to miejsce – jest magiczne i niezwykle przyjazne!

***

Tytuł audycji: Źródełko 

Prowadzili: Hanna SzczęśniakPiotr Dorosz i przyjaciele

Godzina emisji: 11.00

Data emisji: 16.06.2024

 ***

Radio retsro mis free 1200.jpg


UWAGA! Od maja czekamy na Was nie tylko w każdą niedzielę o godz. 11.00 na antenie Polskiego Radia Dzieciom, ale także w podcastach Polskiego Radia!


Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi

Audycja "Źródełko" powstaje we współpracy z Narodowym Instytutem Kultury i Dziedzictwa Wsi.


Zobacz także
Czytaj także

Nowe Źródełko, czyli Etnoekipa, śpiewy, harce i jeszcze więcej niespodzianek!

Ostatnia aktualizacja: 02.06.2024 09:00
Czas na nową odsłonę „Źródełka”! W niedzielnej audycji spotkało nas mnóstwo atrakcji. Najważniejsze? Nowi współtwórcy audycji!
rozwiń zwiń