Otwarty w lutym 1957 roku klub Hybrydy świętował w ubiegłym roku 55-lecie istnienia. Na legendę tego miejsca składają się wybitne osobowiści polskiej kultury, które właśnie w Hybrydach zaczynały swą artystycznę drogę, jak Wojciech Młynarski, Jonasz Kofta czy Jan Pietrzak.
- 55 lat Hybryd to 55 lat kultury studenckiej w Polsce. Miała ona różne mody i różne koleje. Na początku był jazz, później kabaret, piosenka poetycka, wreszcie znakomite teatry. Był ruch plastyczny. Nie mielibyśmy tak doniosłej fotografii i tego wszystkiego co dzisiaj nazywamy sztuką mediów, gdyby nie kluby studenckie. Pierwsze video-arty, performance'y fotograficzne gdzieś na styku z teatrem - tam się to wszystko rodziło - podkreślał Sławomir Rogowski, kierownik programowy Hybryd w latach 1981-82 i kierownik klubu w latach 1982-88.
Gość Jedynkowej audycji "Moje książki" przypomniał również, że Hybrydy były instytucjonalną opoką dla wielu imprez studenckich. - To tutaj narodziło się Jazz Jamboree, Ogólnopolski Przegląd Piosenki Autorskiej czy Warszawski Festiwal Filmowy, który niebawem odbędzie się już po raz 30. Z Hybryd wyszli organizatorzy i pomysłodawcy wielu festiwali, jak Roman Gutek. Ja sam byłem pomysłodawcą festiwalu filmowego Lato Filmów w Kazimierzu Dolnym.
Rozmawiał Michał Motowski.
"Moje książki" na antenie Jedynki w każdą środę tuż po godz. 20.00
pg