Powieści na antenie

Usypać góry. Historie z Polesia

Ostatnia aktualizacja: 15.03.2015 19:00
To wciągająca opowieść o krainie, w której żyli obok siebie Polacy, Litwini, Białorusini i Żydzi. Ale też „tutejsi” – Poleszucy, dla których ojczyzna to nie historia czy polityka, ale miejsce człowieka w kosmosie.
Audio
  • Małgorzata Szejnert "Usypać góry. Historie z Polesia", czyta Maria Maj - odc. 1. (To się czyta/Dwójka)
  • Małgorzata Szejnert "Usypać góry. Historie z Polesia", czyta Maria Maj - odc. 2. (To się czyta/Dwójka)
  • Małgorzata Szejnert "Usypać góry. Historie z Polesia", czyta Maria Maj - odc. 3. (To się czyta/Dwójka)
  • Małgorzata Szejnert "Usypać góry. Historie z Polesia", czyta Maria Maj - odc. 4. (To się czyta/Dwójka)
  • Małgorzata Szejnert "Usypać góry. Historie z Polesia", czyta Maria Maj - odc. 5. (To się czyta/Dwójka)
Nową książkę Małgorzaty Szejnert czyta w Dwójce Maria Maj
Nową książkę Małgorzaty Szejnert czyta w Dwójce Maria MajFoto: Grzegorz Śledź/PR2

To zatrzymany w czasie świat królewiąt, panów i chłopów, przemysłowców, kupców i cadyków oraz jego dramatyczny koniec.

Małgorzata Szejnert niestrudzenie szuka śladów zatopionej Flotylli Pińskiej. Przybliża małą ojczyznę Ryszarda Kapuścińskiego, której on sam nie zdążył opisać. I oddaje głos mieszkającym tam ludziom, żyjącym z dala od wielkiej polityki, chroniącym swoje wyznania i języki, wierzącym, że ciągle można uratować to, co zniszczyła władza sowiecka.

Fragmenty książki Małgorzaty Szejnert czytała dla Państwa Maria Maj.

***

znak.com.pl/mm

Czytaj także

Małgorzata Szejnert: na Polesiu giną języki

18.01.2015 15:00
Białoruski uważany bywa tam za język obcy. Autorka książki "Usypać góry.." rozmawiała po polsku oraz rosyjsku. A natrafiła na języki, którymi mówi dziesięć osób...
Małgorzata Szejnert przywołuje postać Ryszarda Kapuścińskiego jako inspiratora ważnych zdarzeń. Pewna Szwedka po przeczytaniu jego Imperium zaczęła przyjeżdżać na Polesie. I była tam już 75 razy...
Małgorzata Szejnert przywołuje postać Ryszarda Kapuścińskiego jako inspiratora ważnych zdarzeń. Pewna Szwedka po przeczytaniu jego "Imperium" zaczęła przyjeżdżać na Polesie. I była tam już 75 razy...Foto: PAP/Leszek Szymański
Posłuchaj
57'12 Małgorzata Szejnert: na Polesiu giną języki (Przestrzenie kultury/Dwójka)
więcej

Wybitna polska reportażystka mówiła w Dwójce między innymi o profesorze Fiodorze Klimczuku, którzy przetłumaczył na mowę swojej rodzinnej wsi Ewangelię, jakby tym samym chciał usankcjonować istnienie języka. Problem w tym, że owa miejscowość się powoli wyludnia, a starsi mieszkańcy są często niepiśmienni. Może ten przekład warto było zrobić dla młodych ludzi, którzy coraz chętniej odwiedzają poleskie wsie, by uczyć się dawnych pieśni.

W pewnym sensie Małgorzata Szejnert pojechała na Polesie w zastępstwie Ryszarda Kapuścińskiego. - On marzył, żeby napisać książkę o Pińsku, z którego przecież pochodził. Ale temat okazał się chyba zbyt osobisty... Natomiast Pani Alicja była bardzo zadowolona, że ja tam jadę i że w końcu powstanie książka o Polesiu - mówiła reportażystka. - Kapuściński miał też problem ze świadomością, że Pińsk był w dużym stopniu miastem żydowskim, a on tak niewiele wiedział o ich cierpieniach... - dodała.

"Usypać góry. Historie z Polesia" to wciągająca opowieść o krainie, w której żyli obok siebie Polacy, Litwini, Białorusini i Żydzi, ale też "tutejsi" - Poleszucy. Co pozostało dziś z tego niezwykłego kulturowego krajobrazu? W czym przypomina Oksford? I dlaczego na wieczory poezji przychodzą na Białorusi setki osób?

***

Tytuł cyklu: "Literatura non-fiction"

Tytuł audycji: "Przestrzenie kultury"

Prowadzi: Katarzyna Nowak

Goście: Małgorzata Szejnert (autorka książki "Usypać góry. Historie z Polesia")

Data emisji: 17.01.2014

Godzina emisji: 12.00

mm/kul

Czytaj także

Najbiedniejsi Polacy nie zawsze są ubodzy

06.02.2015 18:00
- Idealny mężczyzna według polskich kobiet nie czyta, nie chodzi na koncerty ani do teatru. Dba o rodzinę i samochód - wymieniała Katarzyna Nowak, cytując jeden z reportaży Wojciecha Markiewicza.
W Polsce mamy już drugie pokolenie ludzi żyjących wyłącznie z pomocy społecznej...
W Polsce mamy już drugie pokolenie ludzi żyjących wyłącznie z pomocy społecznej...Foto: Glow Images
Posłuchaj
24'30 Najbiedniejsi Polacy nie zawsze są ubodzy (Wieczór autorski/Dwójka)
więcej

Opublikowany właśnie zbiór "100 najbiedniejszych Polaków" pokazuje bowiem, że ubodzy bywamy równie często duchem. Tym bardziej wzrusza przywołana w jednym z reportaży Markiewicza scenka, w której Agent Tomek cierpliwie słucha wierszy Adama Asnyka czytanych przez posłankę Sawicką przez telefon. Kolejną pożądaną u polskich mężczyzna cechą jest bowiem wyrozumiałość...

W reportażach Wojciecha Markiewicza nie brakuje wątków humorystycznych. Dominują w nich jednak dramatyczne często opisy ubóstwa, cierpienia i biurokratycznych absurdów. Tytuł zbioru zaczerpnięty został z jednego z tekstów, w którym autor faktycznie przedstawił swój ranking 100 najbiedniejszych Polaków, z czego 17 pochodziło z tej samej rodziny.

- W Polsce mamy już drugie pokolenie żyjące wyłącznie z pomocy socjalnej. Czasami na własne życzenie, ale równie często przez następujące wokół nas zmiany - podkreśla gość Katarzyny Nowak. Wojciech Markiewicz zdradził także, dlaczego w towarzystwie boi się spytać o Marqueza i czemu w rankingach najbogatszych Polaków brakuje... najbogatszych Polaków.

***

Tytuł audycji: "Wieczór autorski"

Prowadziła: Katarzyna Nowak

Gość: Wojciech Markiewicz (reportażysta)

Data emisji: 6.02.2015

Godzina emisji: 17.30

mm/kd

Czytaj także

Czarni nacjonaliści w "bielejącym" Harlemie

07.03.2015 10:00
– Dziś wielu czarnych nie stać już po prostu na mieszkanie w Harlemie. Ale wciąż walczą o swoją dzielnicę – mówił Tomasz Zalewski, autor książki "Harlem".
Harlem zajmuje większość północnej części gminy Manhattan
Harlem zajmuje większość północnej części gminy ManhattanFoto: llahbocaj/flickr/cc
Posłuchaj
21'58 Tomasz Zalewski opowiada o historii Harlemu i zmianach w tej dzielnicy (Wieczór autorski/Dwójka)
więcej

Harlem stał się dzielnicą murzyńską około stu lat temu, lecz od dwudziestu lat, jak powiedział Tomasz Zalewski, konsekwentnie "bieleje". – Afroamerykanie z ogromną determinacją bronią jednak czarności dzielnicy, bo to ich legenda, to kolebka kultury afroamerykańskiej – powiedział dziennikarz i dodał, że w Harlemie zaskoczyła go siła animozji rasowych i czarny nacjonalizm, który często niesprawiedliwie ocenia rzeczywistość.
Choć z drugiej strony niektórzy twierdzą, że wciąż w Nowym Jorku są kluby, do których czarnoskórzy nie mają wstępu.

***

Tytuł audycji: Wieczór autorski

Prowadziła: Katarzyna Nowak

Gość: Tomasz Zalewski (socjolog i dziennikarz)

Data emisji: 6.03.2015

Godzina emisji: 17.30

mc