Powieści na antenie

Mano. Chłopiec, który nie wiedział, gdzie jest

Ostatnia aktualizacja: 07.11.2014 11:20
Fragmenty wstrząsającej książki Anji Tuckermann opartej na autentycznych, powojennych wydarzeniach.
Audio
  • Anja Tuckermann: "Mano. Chłopiec, który nie wiedział, gdzie jest", czyta Wojciech Solarz - fragm. 1. (To się czyta latem/Dwójka)
  • Anja Tuckermann: "Mano. Chłopiec, który nie wiedział, gdzie jest", czyta Wojciech Solarz - fragm. 2. (To się czyta latem/Dwójka)
  • Anja Tuckermann: "Mano. Chłopiec, który nie wiedział, gdzie jest", czyta Wojciech Solarz - fragm. 3. (To się czyta latem/Dwójka)
  • Anja Tuckermann: "Mano. Chłopiec, który nie wiedział, gdzie jest", czyta Wojciech Solarz - fragm. 4. (To się czyta latem/Dwójka)
  • Anja Tuckermann: "Mano. Chłopiec, który nie wiedział, gdzie jest", czyta Wojciech Solarz - fragm. 5. (To się czyta latem/Dwójka)
Mano. Chłopiec, który nie wiedział, gdzie jest
"Mano. Chłopiec, który nie wiedział, gdzie jest"Foto: mat.promocyjny (fragment okładki)

11-letni Mano Höllenreiner, niemiecki Cygan, po koszmarze obozów w Auschwitz, Ravensbrück i Sachsenhausen trafia wiosną 1945 roku do Francji. Wiadomo o nim tyle, że ma na imię Mano. On sam nie pamięta, a może nie chce powiedzieć, o sobie nic więcej. Nie wie, gdzie jest, nie zna języka, dręczą go obozowe wspomnienia.

Boi się, że stracił rodziców i młodszą siostrę. Pomału przywiązuje się do opiekunów, którzy robią, co mogą, by chłopiec mógł wrócić do normalnego życia, szukają jego krewnych. Tych opiekunów jest wielu – Mano poznaje kilka domów, skromnych i wytwornych, ale także sierociniec i szpital psychiatryczny. Czy powróci do rodziny?

Prawdziwa historia opowiedziana w prosty i przejmujący sposób. Książkę przygotowało do druku Wydawnictwo NISZA.

 

Czyta Wojciech Solarz.

Audycję z cyklu "To się czyta latem" przygotowała Elżbieta Łukomska.

jp/mm/ask

Wojciech
Wojciech Solarz. Fot. Łukasz Kowalski/PR

Czytaj także

Sławka, Halina, Zosia. Oto dziewczyny z Powstania

19.06.2014 14:13
Posłuchaj fragmentów książki Anny Herbich, która opisuje Powstanie Warszawskie z zupełnie innej perspektywy: oczami kobiet. Czyta Sławomira Łozińska.
Sławomira Łozińska
Sławomira ŁozińskaFoto: Grzegorz Śledź/PR2
Posłuchaj
14'19 Anna Herbich "Dziewczyny z Powstania", czyta Sławomira Łozińska - fragm. 1. (To się czyta/Dwójka)
14'10 Anna Herbich "Dziewczyny z Powstania", czyta Sławomira Łozińska - fragm. 2. (To się czyta/Dwójka)
14'17 Anna Herbich "Dziewczyny z Powstania", czyta Sławomira Łozińska - fragm. 3. (To się czyta/Dwójka)
14'51 Anna Herbich "Dziewczyny z Powstania", czyta Sławomira Łozińska - fragm. 4. (To się czyta/Dwójka)
14'44 Anna Herbich "Dziewczyny z Powstania", czyta Sławomira Łozińska - fragm. 5. (To się czyta/Dwójka)
14'03 Anna Herbich "Dziewczyny z Powstania", czyta Sławomira Łozińska - fragm. 6. (To się czyta/Dwójka)
14'33 Anna Herbich "Dziewczyny z Powstania", czyta Sławomira Łozińska - fragm. 7. (To się czyta/Dwójka)
14'33 Anna Herbich "Dziewczyny z Powstania", czyta Sławomira Łozińska - fragm. 8. (To się czyta/Dwójka)
14'45 Anna Herbich "Dziewczyny z Powstania", czyta Sławomira Łozińska - fragm. 9. (To się czyta/Dwójka)
14'39 Anna Herbich "Dziewczyny z Powstania", czyta Sławomira Łozińska - fragm. 10. (To się czyta/Dwójka)
więcej

Sławka do dziś żałuje, że nie pocałowała młodego powstańca, który się w niej kochał. Halina urodziła synka tuż przed godziną "W” i cudem ocaliła mu życie. Zosia złamała konspiracyjne zasady i zdradziła swoje imię ukochanemu. Anna Herbich w przejmujący sposób pokazuje, jak naprawdę wyglądało życie w czasie 63 dni heroicznej bitwy. Pozwala nam zobaczyć Powstanie Warszawskie z zupełnie innej perspektywy: oczami kobiet.

Dwójkowy cykl "To się czyta"  - posłuchaj fragmentów nowo wydanych książek>>>

Zapraszamy do wysłuchania fragmentów "Dziewczyn z Powstania" w interpretacji Sławomiry Łozińskiej.

Audycję przygotowała Elżbieta Łukomska.

znak.com.pl /mm

Zobacz więcej na temat: literatura Powstanie Warszawskie

Czytaj także

"Fryzjer Stalina", czyli jak poderżnąć gardło potworowi

12.07.2014 07:30
Pierwowzorem bohatera powieści Paula M. Levitta jest Karl Pauker, szef osobistej ochrony Stalina i przez jakiś czas jego fryzjer. Posłuchaj historii osobistego golibrody dyktatora (czyta Piotr Głowacki).
Piotr Głowacki
Piotr GłowackiFoto: Grzegorz Śledź/PR2
Posłuchaj
12'16 Piotr Głowacki czyta powieść Paula M. Levitta "Fryzjer Stalina" - cz.1. (To się czyta latem/Dwójka)
12'58 Piotr Głowacki czyta powieść Paula M. Levitta "Fryzjer Stalina" - cz.2. (To się czyta latem/Dwójka)
12'19 Piotr Głowacki czyta powieść Paula M. Levitta "Fryzjer Stalina" - cz.3. (To się czyta latem/Dwójka)
13'36 Piotr Głowacki czyta powieść Paula M. Levitta "Fryzjer Stalina" - cz.4. (To się czyta latem/Dwójka)
13'49 Piotr Głowacki czyta powieść Paula M. Levitta "Fryzjer Stalina" - cz.5. (To się czyta latem/Dwójka)
więcej

Rok 1931. W ZSRR buduje się raj na ziemi. Tak przynajmniej donoszą światowe media, których uważnym czytelnikiem jest Awraham Bahar – albańczyk, utalentowany żydowski golibroda. Awraham to człowiek czynu. Natychmiast pakuje walizki i wyrusza w podróż ku lepszemu. Los jest dla niego łaskawy. Nieoczekiwanie dostaje propozycję, by zostać fryzjerem Stalina. Posłusznie strzyże na jeża i w kancik, namydla i goli. Rzecz dziwna: Wódz raz jest gadatliwy, to znów sentymentalny, czasem wylewny, a niekiedy straszny.

Awraham odkrywa prawdę. Raj na ziemi w istocie jest piekłem. A towarzysz Stalin może mieć wielu sobowtórów. Jak poderżnąć mu gardło, gdy nie wiesz czy golisz właściwego? Tłem tej znakomitej, przesyconej surrealistycznym i absurdalnym humorem powieści jest Rosja sowiecka. Rosja głodu, czystek, procesów pokazowych, obozów pracy, szpiegów, agentów i donosicieli. Źródłem tego humoru – jak mówi sam bohater – nie jest jednak radość, lecz smutek.

Audycję przygotowała Elżbieta Łukomska.

Wydawnictwo Fronda/mc/bch

Czytaj także

"Dziennik powstańca" - wspomnienia żołnierza Parasola

10.08.2014 11:00
Powstańcze wspomnienia Zbigniewa Czajkowskiego-Dębczyńskiego czytał w Dwójce Marcin Hycnar. Wszystkie fragmenty do odsłuchania na naszej stronie!
fragment okładki książki Dziennik powstańca Zbigniewa Czajkowskiego-Dębczyńskiego
fragment okładki książki "Dziennik powstańca" Zbigniewa Czajkowskiego-DębczyńskiegoFoto: materiały promocyjne wydawnictwa Marginesy
Posłuchaj
11'14 Marcin Hycnar czyta "Dziennik powstańca" Zbigniewa Czajkowskiego-Dębczyńskiego - fragm. 1.
12'59 Marcin Hycnar czyta "Dziennik powstańca" Zbigniewa Czajkowskiego-Dębczyńskiego- fragm. 2. (To się czyta latem/Dwójka)
14'07 Marcin Hycnar czyta "Dziennik powstańca" Zbigniewa Czajkowskiego-Dębczyńskiego- fragm. 3. (To się czyta latem/Dwójka)
12'29 Marcin Hycnar czyta "Dziennik powstańca" Zbigniewa Czajkowskiego-Dębczyńskiego- fragm. 4. (To się czyta latem/Dwójka)
13'22 Marcin Hycnar czyta "Dziennik powstańca" Zbigniewa Czajkowskiego-Dębczyńskiego- fragm. 5. (To się czyta latem/Dwójka)
14'34 Marcin Hycnar czyta "Dziennik powstańca" Zbigniewa Czajkowskiego-Dębczyńskiego- fragm. 6. (To się czyta latem/Dwójka)
14'35 Marcin Hycnar czyta "Dziennik powstańca" Zbigniewa Czajkowskiego-Dębczyńskiego- fragm. 7. (To się czyta latem/Dwójka)
14'24 Marcin Hycnar czyta "Dziennik powstańca" Zbigniewa Czajkowskiego-Dębczyńskiego- fragm. 8. (To się czyta latem/Dwójka)
14'34 Marcin Hycnar czyta "Dziennik powstańca" Zbigniewa Czajkowskiego-Dębczyńskiego- fragm. 9. (To się czyta latem/Dwójka)
14'46 Marcin Hycnar czyta "Dziennik powstańca" Zbigniewa Czajkowskiego-Dębczyńskiego- fragm. 10. (To się czyta latem/Dwójka)
więcej

W chwili wybuchu Powstania Warszawskiego autor "Dziennika powstańca" miał zaledwie siedemnaście lat. Jako Deivir – żołnierz legendarnego Parasola – służył bezpośrednio pod dowództwem Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Był naocznym świadkiem śmierci poety i polowego pochówku 4 sierpnia 1944 roku, co opisał na kartach swych wspomnień.

Miron Białoszewski czyta "Pamiętnik z powstania warszawskiego"! Posłuchaj>>>

/

Dziennik powstańca poświęcił poległym kolegom. Opisuje w nim wybrane akcje konspiracyjne - podczas okupacji uczył się na tajnych kompletach w gimnazjum im. Lelewela; od 1942 roku działał w konspiracji AK, w organizacjach harcerskich: BS (Bojowa Szkoła), zajmującej się m.in. małym sabotażem, oraz GS (Grupy Szturmowe), jednak większość książki dotyczy walk na Starym Mieście w sierpniu 1944 roku. Jest też epizod wrześniowy – przejście kanałami do Śródmieścia, gdzie w rejonie Politechniki Autor walczył do końca Powstania.

Wspomnienia zapisywane były w czasie i bezpośrednio po Powstaniu.

Serwis specjalny poświęcony Powstaniu>>>

Przez wiele lat "Dziennik powstańca" nie mógł ukazać się w Polsce. Jego edycja w 1968 roku w Wydawnictwie Literackim stała się wydarzeniem o charakterze literackim i politycznym. Zbigniew Herbert pisał w liście do Autora i Jego żony Magdaleny Czajkowskiej (później autorki książki "Herbert i Kochane zwierzątka"): Jest już dawno w Polsce wyczerpana i w ogóle sprzedawali ją spod lady (list z 6 IX 1969 roku).
Doskonale napisana, przejmująca, pełna emocji, ale i refleksji relacja naocznego świadka, uzupełniona m.in. materiałami z archiwum Autora, porusza współczesnych czytelników w Polsce i zagranicą (w 2012 roku książka została wydana w Londynie, w tłumaczeniu Marka Czajkowskiego, syna Autora). (materiały wydawnictwa Marginesy)

Książkę czytał na antenie Marcin Hycnar.

Audycję przygotowała Elżbieta Łukomska.

Marcin
Marcin Hycnar

bch/jp

Zobacz więcej na temat: literatura Powstanie Warszawskie

Czytaj także

Dziki kapitalizm w Zagłębiu. "Anakonda" Ferdynanda Goetla

14.08.2014 17:50
"Powieść o węglu", przedstawiającą losy jednej kopalni w Zagłębiu Dąbrowskim w warunkach dekoniunktury lat 30. XX w. czytał w Dwójce Adam Ferency.
Dziki kapitalizm w Zagłębiu. Anakonda Ferdynanda Goetla
Foto: flickr/wwwuppertal
Posłuchaj
14'16 Ferdynand Goetel: "Anakonda". Czyta Adam Ferency - część 1. (To się czyta latem/Dwójka)
14'31 Ferdynand Goetel: "Anakonda". Czyta Adam Ferency - część 2. (To się czyta latem/Dwójka)
14'46 Ferdynand Goetel: "Anakonda". Czyta Adam Ferency - część 3. (To się czyta latem/Dwójka)
14'51 Ferdynand Goetel: "Anakonda". Czyta Adam Ferency - część 4. (To się czyta latem/Dwójka)
14'32 Ferdynand Goetel: "Anakonda". Czyta Adam Ferency - część 5. (To się czyta latem/Dwójka)
więcej

Konsekwencją tej dekoniunktury – wywołanej przez wielki kryzys ekonomiczny, a dającej się dotkliwie we znaki polskiej gospodarce – jest przejęcie powieściowej kopalni węgla kamiennego "Józef" przez potężny amerykański holding o wymownej nazwie Anakonda, który powiększa swój stan posiadania, wkraczając na nieznany sobie wcześniej teren Polski.

/

Przykład przedsiębiorstwa, które popada w zależność od wielkiego kapitału zagranicznego, pozwala zwrócić uwagę na przemiany zachodzące w gospodarce światowej, a przede wszystkim w całej ostrości przedstawić ekonomiczne i społeczne stosunki w polskim zagłębiu węglowym oraz ukazać konflikt między nowym, bezwzględnie egzekwującym regułę dochodowości właścicielem a przywiązanym do dawnych zasad, świadomym odpowiedzialności za podległą sobie kopalnię i jej załogę dyrektorem…

- On nie został zapomniany, lecz zakazany. Jego nazwiska nie wolno było wymieniać nawet w negatywnym kontekście - mówił prof.  Włodzimierz Bolecki w audycji z cyklu "W tyglu kultury". Posłuchaj całej dyskusji>>>
Powieść, pisana z przerwami przez kilka dziesięcioleci i wydana w postaci książkowej dopiero pośmiertnie, na emigracji, w 1964 r. jest swoistą kontynuacją najsłynniejszego dzieła Goetla - "Z dnia na dzień".
Ferdynand Goetel "Anakonda" – w cyklu "To się czyta latem" w interpretacji Adama Ferencego.
Audycję przygotowała Elżbieta Łukomska.

mat. prasowe wyd. Arcana/jp/mc

Zobacz więcej na temat: Ferdynand Goetel KSIĄŻKA