Nauka

Jacek Sasin o Funduszu Sprawiedliwości: dotacje przyznawano zgodnie z prawem

Ostatnia aktualizacja: 31.05.2024 09:54
- Nie ma podstawy do mówienia, że tutaj zostało złamane prawo w przypadku podmiotów, do których to było kierowane - stwierdził Jacek Sasin na antenie Programu 1 Polskiego Radia na temat afery dot. Funduszu Sprawiedliwości. Zdaniem byłego wicepremiera, cała sprawa ma na celu zaszkodzenie jego partii przed nadchodzącymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. 

Jak stwierdził Jacek Sasin, zarzuty dot. złamania prawa w kwestii przyznawania dotacji są bezpodstawne. 

- To było zgodne z prawem. Działania prewencyjne, informacyjne - to wszystko się mieści w ustawie, a jest uszczegółowione w rozporządzeniu - zapewnił.

Jak dodał, sam słuchał taśm Mraza, ale w jego przekonaniu afera jest wykreowana przez koalicję rządzącą. 

- Słuchałem taśm wyrywkowo, czytałem również omówienia medialne. Nic szczególnie aferalnego w tym nie było. To jest kolejna pseudo afera, kreowana przez rządzącą koalicję 13 grudnia po aferze wizowej, która została obnażona, że mamy do czynienia z niewielkiej skali nieprawidłowościami, które były wyjaśniane już za naszych rządów. Winni zostali złapani, w tym wiceminister. (...) Pokazaliśmy, że sami jesteśmy w stanie ścigać nieprawidłowości w naszym obozie i to robiliśmy. Jestem przekonany, że tak samo jest tutaj i żadnych nieprawidłowości nie było. Wszystko odbywało się zgodnie z prawem i procedurami, z ustawą i rozporządzeniem - zapewnił Jacek Sasin.

Były wicepremier nie uważa również, że interaktywna mapa Ministerstwa Sprawiedliwości, dot. środków z omawianego funduszu pokazuje coś niepokojącego. 

- Jeśli chodzi o geografię - tak działa polityka w demokratycznym państwie, że politycy dbają o swoje okręgi wyborcze. Myślę, że to jest coś, za co można pochwalić tych polityków, że dbają o tereny, z którymi są związani. (...) To jest istota demokracji. Czynienie z tego zarzutu jest absurdalne. Widziałem tę mapę. Cała Polska jest pokryta dotacjami. Nie ma białych plam - mówił poseł PiS.

"Co w tym złego?"

Jacek Sasin odniósł się do zarzutów dot. wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. 

- Słyszę zarzuty dotyczące tego, że środki otrzymywały ochotnicze straże pożarne, czy koła gospodyń wiejskich. Cóż jest złego w dofinansowywaniu tego typu działalności społecznej? - pytał były wicepremier. 

Jak dodał, choć nie ma w tej kwestii odpowiednio dużej wiedzy, żeby oceniać skalę nieprawidłowości, to w jego opinii afera ma na celu uzyskanie przewagi przez koalicję rządzącą w kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego. 

- Jest wiele przekłamań w tej sprawie i myślę, że gdybyśmy bardzo dokładnie przeanalizowali, to nie wskazalibyśmy wielkiego pola do nadużyć. Czy ja jestem w stanie stwierdzić, że wszystko było w porządku? Nie. Ja tego nie chcę powiedzieć w tej sprawie, bo nie mam odpowiednio wielkiej wiedzy, żeby o tym świadczyć. To trzeba wyjaśnić w sposób oderwany od bieżącej walki politycznej, a ta sprawa jest w oczywisty sposób wykorzystywana w kampanii wyborczej - ocenił Jacek Sasin. 

Skomentował również zatrzymanie prezesa kościelnej fundacji Profeto ks. Michała O.

- Mamy duże wątpliwości co do tego, jakie są powody tego zatrzymania. Oskarżanie kogoś, że nie miał zbyt dużego doświadczenia, to jest kwestia oceny i taki zarzut można postawić każdemu, kto korzysta ze środków publicznych. Jest to zarzut mało poważny - mówił były wicepremier. 

Czytaj także:

Rozpad Zjednoczonej Prawicy?

Jacek Sasin został zapytany o ewentualne rozstanie PiS z Suwerenną Polską. Polityk zaprzeczył, że taka sytuacja mogłaby mieć miejsce.

- Myślę, że to jest science fiction i wszyscy, którzy tak myślą, po prostu nam źle życzą. Chcemy być skuteczni i chcemy zwyciężać, a wtedy zwyciężamy, kiedy jesteśmy zjednoczeni - zapewnił poseł PiS. 

Jak dodał, jego zdaniem koalicja rządząca dąży do delegalizacji Prawa i Sprawiedliwości.

- Oni chcą zdelegalizować Prawo i Sprawiedliwość. Szukają każdego pretekstu, mniej lub bardziej fałszywego. Wiedzą, że nie są w stanie wygrać z PiS w sposób uczciwy. Obawiają się naszego powrotu do władzy, również z tego powodu, że łamią prawo w sposób całkowicie ordynarny. Wiedzą, że będą za to rozliczeni. Nie śpią po nocach, wiedząc, że mają tę perspektywę 3,5 roku, kiedy będą kolejne wybory parlamentarne. My te wybory wygramy i wrócimy w Polsce do władzy. Chcą nam to uniemożliwić. (...) Chcą nas zniszczyć fałszywymi zarzutami. Chcą nas zdelegalizować i takie działania będą podejmowane cały czas - mówił Jacek Sasin. 

Posłuchaj
24:43 Jedynka/Sygnały dnia - 31.05.2024 Sasin Jacek Sasin (PiS) w Programie 1 Polskiego Radia (Jedynka/Sygnały dnia)

 

***

Audycja: "Sygnały dnia"

ProwadzącyGrzegorz Osiecki

Gość: Jacek Sasin (poseł PiS)

Data emisji: 31.05.2024

Godzina emisji: 8.15

PR1/IAR/egz