Proces restartu potrwa rok, bo najbardziej skomplikowaną maszynę naukową świata należy włączać i testować część po części.
Przebudowie ulega nie tylko sam Zderzacz, ale i towarzysząca mu aparatura. Jak dotąd, naukowcy z CERN uruchomili ponownie oprzyrządowanie odpowiedzialne za wytrącanie elektronów w atomów wodoru w celu tworzenia protonów.
W kolejce czeka już Linac2, akcelerator odpowiedzialny za początkowe rozpędzanie protonów. Potem badacze przetestują urządzenie odpowiedzialne za dodatkowe rozpędzanie cząstek. Muszą one osiągać olbrzymie prędkości, aby ich zderzenia generowały odpowiednio maleńkie cząstki materii.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, LHC powinien być gotowy do pracy na początku 2015 roku.
(ew/Phys.Org)