Metodę nauczania najmłodszych dzieci dr Aneta Czerska opracowała pod wpływem osobistych przeżyć. - Moja pierwsza córka urodziła się z uszkodzeniem mózgu. Po wielu rozczarowaniach, miesiącach rehabilitacji, która nie przynosiła żadnych efektów, wiedziałam tylko tyle, że jeżeli to przerwę, dziecko nie będzie siedzieć ani chodzić. Wszelkie drobne choroby dziecka, powodujące przerwanie rehabilitacji, pokazywały mi bowiem, że się cofamy. Mogłam albo się poddać, albo zakasać rękawy i sama zabrać się do pracy - tłumaczył gość "Wieczoru odkrywców".
Początkowo Aneta Czerska oparła się na amerykańskiej metodzie Glenna Domana, którą następnie wzbogaciła o elementy innych metod i badań ze świata nauki. - W wieku dwóch lat moja córka nie różniła się niczym od dzieci zdrowych. W wieku 4 lat przeczytała "Akademię Pana Kleksa", a gdy szła do szkoły w wieku 6 lat umiała czytać na poziomie klasy IV, a matematykę znała na poziomie klasy III - podkreślała dumna mama.
Nauka w Jedynce >>>
Jak przekonywała Aneta Czerska, przy zastosowaniu jej metody dziecko już po tygodniu jest w stanie przeczytać swoją pierwszą książkę. - Pokazujemy dziecku wyrazy, ćwiczymy je w zdaniach, a później nagradzamy książeczką. Przy bardzo małych dzieciach książeczka nie jest zresztą potrzeba, wprowadzamy ją około 9. miesiąca życia. Chcemy nie tylko, żeby dziecko umiało czytać słowa jako obrazy, ale również stworzyć mu w trakcie nauki tyle doświadczeń, żeby samo rozszyfrowało kod liter. To jest ogromny zysk, bo w ten sposób kształcimy myślenie operacyjne, kreatywność i wyobraźnię dziecka - mówiła przedstawicielka Instytutu Rozwoju Małego Dziecka.
W podobnie wczesnym wieku można zacząć uczyć dziecko podstaw matematyki. - Małe dzieci dysponują szeregiem zdolności, których zazwyczaj nie zauważamy. Do nauki matematyki przydaje się nam m.in. zdolność oceniania liczby elementów w zbiorach. Małe dziecko potrafi odróżnić zbiór 27-elementowy od zbioru 29-elemetowego. Na początku prezentujemy więc dziecku zbiory, dwa tygodnie później – liczby, a za kolejne dwa tygodnie pokazujemy już działania na liczbach - wyjaśniła Aneta Czerska.
Metoda zaprezentowana w audycji, według słów jej autorki, w żadnym razie nie wymaga od dziecka i rodziców dużego nakładu pracy. - Sesja nauki czytania czy matematyki trwa ok. 3 sekund. Wystarczy, że będziemy powtarzać te ćwiczenia 2-3 razy dziennie - podkreślała dr Aneta Czerska.
Rozmawiał Krzysztof Michalski.
pg/ag