Nauka

20 lat temu na świat przyszła Dolly. "Nikt nie wierzył, że to nam się uda"

Ostatnia aktualizacja: 04.07.2016 14:04
Owieczka Dolly była pierwszym ssakiem, którego sklonowano z komórek somatycznych.
Dolly po śmierci została spreparowana i przekazana przez Instytut Roslin do Narodowego Muzeum Szkocji w Edynburgu, gdzie jest jednym z najczęściej oglądanych eksponatów
Dolly po śmierci została spreparowana i przekazana przez Instytut Roslin do Narodowego Muzeum Szkocji w Edynburgu, gdzie jest jednym z najczęściej oglądanych eksponatówFoto: Toni Barros/Wikimedia Commons/CC

Urodziła się 5 lipca 1996 roku w Instytucie Roslin we wsi Roslin pod Edynburgiem. Była to zasługa prof. Keitha Campbella i prof. Iana Wilmuta, szefa instytutu.

- Nikt nie wierzył, że to nam się uda, i że jest to w ogóle możliwe - powiedział prof. Campbell podczas pobytu w Polsce pod koniec lutego 2012 roku na spotkaniu w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie.

Klony ssaków uzyskiwano wcześniej wyłącznie z komórek embrionalnych. Pierwsze takie klony urodziły się w 1984 roku w Cambridge w Wielkiej Brytanii. W 1995 roku "embrionalne" klony uzyskano również w Instytucie Roslin. Był to wstęp do kolejnych, przełomowych już badań.

Podjęto 277 prób

Dolly sklonowano z gruczołu mlekowego sześcioletniej owcy rasy Finn-Dorset. Pobrano z niego komórki, z których wyjęto jądro komórkowe zawierające materiał genetyczny, a następnie przeniesiono je do komórek jajowych owcy rasy Scottish Blackface, które wcześniej opróżniono z jej własnego jądra.

Tak spreparowane jajeczka trzeba było pobudzić do rozwoju. Wilmut i Campbell wykorzystali do tego impuls elektryczny, pod wpływem którego komórka zaczęła się dzielić tak, jak zwykła zapłodniona komórka jajowa. Uzyskany zarodek wszczepiono do macicy owcy, która 5 lipca urodziła owieczkę Dolly.

Nie było to jednak takie łatwe. Trzeba było przeprowadzić 277 prób transferu jądra, żeby uzyskać 29 zarodków, które wszczepiono kilkunastu owcom (najczęściej po 2-3 embriony). Z nich przyszła na świat tylko jedna owieczka - Dolly.

Już po jej narodzinach badacze mieli pierwszy sygnał, że eksperyment się powiódł, ponieważ owca, która ją urodziła, miała głowę pokrytą czarną sierścią (stąd jej nazwa Blackface). Natomiast Dolly miała jasne umaszczenie, takie jak owce rasy Finn-Dorset.

Owca country

Nadano jej imię Dolly od nazwiska wokalistki Dolly Parton, znanej m.in. z obfitego biustu (do sklonowania Dolly pobrano komórki gruczołu mlekowego).

Badania potwierdziły, że Dolly jest klonem z komórek somatycznych. Ujawniono również, że jej telomery (zakończenia chromosomów chroniące przed ich uszkodzeniem podczas kopiowania) są krótsze, niż u innych owiec. Podejrzewano, że powodem tego może być to, iż do klonowania wykorzystano komórki dorosłej już owcy. Nie zregenerowały się one podczas rozwoju embrionalnego.

Dolly nie starzała się jednak szybciej niż jej rówieśnicy. Nie wykryto u niej schorzeń typowych dla starszych osobników. Żyła podobnie jak inne owce. Urodziła sześć owieczek, pierwsza z nich przyszła na świat w 1998 roku, kolejne urodziły się w 1999 i 2000 roku.

We wrześniu 2000 roku Dolly zachorowała na owczy gruczolakorak płuc o nazwie jaagsiekte, który jest wywoływaną przez wirusy zakaźną chorobą płuc u owiec i kóz. Poza nią w Instytucie Roslin w tym samym czasie zachorowały również inne owce.

W 2003 roku stwierdzono u niej kaszel. Tomografia komputerowa wykazała guzy płuc, co można wiązać z zakażeniem jaagsiekte, które jest chorobą przewlekłą i powoduje niewydolność oddechową.

Ponieważ choroba ta zwykle wyniszcza zwierzęta i powoduje, że cierpią, ze względów humanitarnych postanowiono ją uśpić 14 lutego 2003 roku. Przeżyła ponad sześć lat.

PAP, kk

Czytaj także

Naukowcy znaleźli geny odpowiedzialne za kształt nosa

Ostatnia aktualizacja: 23.05.2016 22:22
Nosy bywają małe i duże, proste i garbate. Okazuje się, że za ich kształt odpowiadają cztery geny.
rozwiń zwiń