Okazuje się, że życie wyszło z morza wcześniej niż dotąd sądziliśmy. Co więcej, wyszło… pod Kielcami.
Pierwsze wyjście z wody miało miejsce ok. 400 mln lat temu. Ślady pionierskich zwierząt odkrył polski paleobiolog Grzegorz Niedźwiedzki. - To granat wrzucony w uporządkowany świat nauki - komentują recenzenci w "Nature".
Odkrycie odcisków łap najstarszych czworonożnych zwierząt lądowych w kamieniołomie w Górach Świętokrzyskich wstrząśnie naszą wiedzą o ewolucji życia. Artykuł na jego temat opublikowali w "Nature" polscy naukowcy - mgr Grzegorz Niedźwiedzki z Uniwersytetu Warszawskiego, dr Katarzyna Narkiewicz, prof. Marek Narkiewicz i mgr Piotr Szrek z Państwowego Instytutu Geologicznego oraz Szwed, dr Per Erik Ahlberg z Uppsali. Zdjęcie śladów znalazło się nawet na okładce tego pisma.
Pożytki z odpoczynku
Grzegorz Niedźwiedzki rozpoczynał od poszukiwań dinozaurów. W 2002 roku, mając zaledwie 22 lata i dopiero rozpoczynając swoja przygodę z nauką, wypatrywał śladów dinozaurów w Górach Świętokrzyskich. Odkrycia życia dokonał w nieczynnym od lat kamieniołomie niedaleko wsi Zachełmie, gdzie – w ramach odpoczynku od skał sprzed 250 mln lat – postanowił zbadać osady z dwonu, a zatem datowane na ok. 400 mln lat. To, co zobaczył, wstrząsnęło nauką: były to odciski łap nieznanego gada. - W osadach pochodzących z okresu, w którym, jak sądzono, życie raczkowało jeszcze w oceanie, a od twardego lądu trzymało się daleko! Ale, przyznaję, odpuściłem sobie to odkrycie – powiedział „Gazecie Wyborczej” Niedźwiedzki. Cóż, trudno się dziwić: nikt nie uwierzyłby własnym oczom.
Kilka lat później młody paleobiolog miał okazję uczestniczyć w wykładach prof. Pera Ahlberga z Uniwersytetu w Uppsali. To Szwed uświadomił Polakowi, jak ważne jest jego odkrycie. Wrócił do Zachełmia i… znalazł jeszcze więcej odcisków.
Dzisiaj Niedźwiedzki jest doktorantem w Zakładzie Paleobiologii i Ewolucji na Uniwersytecie Warszawskim. Jednym z niewielu polskich naukowców, których odkrycia przebiły się na okładkę jednego z najważniejszych czasopism naukowych świata.
Łapy zamiast płetw
400 mln lat temu powierzchnia Ziemi wyglądał zupełnie inaczej niż obecnie – były na niej inne kontynenty, leżące w innych strefach klimatycznych. Dzisiejsze Góry Świętokrzyskie, najstarsza formacja geologiczna w naszym kraju, była wówczas płytką laguną, leżącą w rejonie tropikalnym. – Nie latały nad nią jednak żadne ptaki, które dzisiaj zobaczylibyśmy na takiej plaży. Była pusta – mówi Per Ahlberg. Życie dopiero miało wyjść na ląd.
Paleontolodzy odkryli m.in. kilka "dróżek", którymi kroczyły dawne rybopłazy. Najprawdopodobniej wychodziły na plażę po odpływie, aby żywić się tym, co zostawiło tam morze.
Niektóre ślady mają nawet 26 cm szerokości, a to oznacza to, że zostawiły je zwierzęta wielkości około 2,5 metra. Ale były wśród nich i inne, mniejsze osobniki. Prawdziwą sensacją jest jednak to, że – chociaż są to najstarsze tropy na Ziemi – ich autorzy mieli pełnowartościowe łapy, z palcami.
Ewolucja zaszła wcześniej?
Dotąd sądziliśmy, że pierwsze zwierzęta czteronożne (tetrapody) kroczyły po lądzie na płetwach i że było to 18-20 mln lat później. Powszechnie uważano dotąd się, że tetrapody wyewoluowały z ryb poprzez stadium przejściowe w postaci elpistostegidów (grupa kopalnych ryb trzonopłetwych). Do elpistostegidów należy słynny Tiktaalik, którego skamieniałość odkryto w 2006 roku w arktycznej części Kanady. Jego płetwy zginały się w połowie, umozliwiając mu czołganie się po piasku płytkich lagun.
Profesor Marek Narkiewicz, współautor artykułu w „Nature”, podkreśla, że badania rzucają nowe spojrzenie na środowisko, w którym wykształciła się czworonożność. - Nie były to, jak do tej pory uważano, bagna czy lasy przybrzeżne lub wody śródlądowe, a rozległy, płytki, odległy od lądów, okresowo wysychający zbiornik morski – powiedział „Gazecie Wyborczej”.
Teraz trzeba będzie zatem przepisać podręczniki do paleontologii. Oczywiście, zanim pojawiły się w pełni wykształcone łapy tetrapodów spod Kielc, musiała zajść jakaś ewolucja w ich kierunku. Miała ona jednak miejsce wcześniej i raczej nie odbyła się poprzez elpistostegidy – te ostatnie pojawiły się bowiem dopiero 10 mln lat później.
Zobacz film - wywiad z autorami odkrycia.
Eugeniusz Wiśniewski