- Od czasu wielkiej pandemii z 1918 roku, gdy ok. 1/3 osób na świecie była zarażona wirusem grypy, nie było zdarzenia w tej skali. Mniejsze epidemie pojawiają się, ale nie można wykluczyć i takiej. Tego się obawiamy - powiedział prof. Maciej Godycki-Ćwirko, kierownik Centrum Medycyny Rodzinnej i Społeczności Lokalnej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Jego zdaniem, przyczyną pandemii może być pojawienie się wirusa, który jest nieznany ludzkiemu organizmowi. - Wirusy grypy zmieniają się, mutują. Mogą zmieniać się z tego powodu, że zarażone są zwierzęta, ptaki i te nietypowe wirusy w szczególności mogą zagrażać ludziom - dodał.
- Uświadomiliśmy sobie, że często spóźniamy się z badaniami. W przypadku dużych zdarzeń, jak epidemie na szeroka skalę, rozpoczęcie badania opóźnione jest czasem o kilka miesięcy. Wiąże się to z przeprowadzeniem wszystkich koniecznych procedur, w szczególności uzyskaniem zgody Komisji Bioetycznej i urzędów, które rejestrują badania - wyjaśnił.
W związku z tym - jak podkreślił - Unia Europejska postanowiła sfinansować projekt "PREPARE", w którym uczestniczy ponad 20 krajów europejskich, a także Australijczycy i Amerykanie.
- Celem tego projektu jest zbudowanie pewnej infrastruktury w podstawowej opiece zdrowotnej, również w szpitalach na oddziałach nagłej pomocy, która jest przygotowana do podjęcia działań badawczych, kiedy epidemia się pojawi - wskazał ekspert.
PAP
Jego zdaniem, stworzenie takiej sieci i platformy badawczej zajmie kilka lat, bowiem wymaga to zmiany pewnych działań i procedur, w szczególności związanych z uzyskaniem zgody pacjentów na wykorzystanie danych, które wcześniej przeznaczone były tylko do celów medycznych np. pobranych od nich wymazów.
W Polsce wiodącym ośrodkiem w projekcie jest Uniwersytet Medyczny w Łodzi, który współpracuje z siecią lekarzy rodzinnych w Łodzi i Białymstoku. I tak w Łodzi współpracuje z uczelnią ok. 50 lekarzy rodzinnych, którzy przeszli przeszkolenie w zakresie dobrej praktyki klinicznej i uczestniczyli już w dużych badaniach, prowadzonych przez uczelnię.
- W tym roku rozpoczynamy badania pacjentów z objawami grypy. Dzięki temu w przypadku ewentualnej pandemii, przygotowana zostanie duża sieć badawcza, składająca się z poradni, szpitali i lekarzy, którzy będą mieli już pewne doświadczenie. W ten sposób będziemy mogli szybko podjąć działania badawcze - oświadczył prof. Godycki-Ćwirko.
Projekt "PREPARE" dotyczy badań na grypą i ma pomóc w opracowaniu zasad postępowania z tą infekcją. Ale chodzi również o edukację pacjentów zarówno w zakresie profilaktyki, jak i postępowania w przypadku zakażenia grypą.
- Lekarze, którzy z nami współpracują, uczą pacjentów jak postępować. Dzięki współpracy z nimi, mamy również obraz, jak w danym konkretnym roku ta infekcja sezonowa, zimowa przebiega - podkreślił ekspert.
PAP, kk