NEUROLOGIA: Co potrafi mózg

Pacjent z nieleczonym wodogłowiem prowadzi normalne życie

 

Niezwykłego pacjenta opisano w najnowszym wydaniu znanego medycznego czasopisma „Lancet”. Trzy lata temu do szpitala w Marsylii trafił 44-letni mężczyzna skarżący się na osłabienie lewej nogi. Podejrzewając jakieś schorzenie neurologiczne zrobiono mu tomografię komputerową głowy i jakież było zdumienie lekarzy, gdy okazało się, że tam gdzie powinien być mózg znajduje się jama wypełniona płynem, a tkanka mózgowa zajmuje obrzeża na obwodzie, pod czaszką. Mimo tak znacznie zmniejszonego i zmienionego mózgu iloraz inteligencji pacjenta, chociaż niski (75), mieści się w dolnych granicach normy, ponadto mężczyzna ten ma rodzinę - żonę i dwójkę dzieci. Dla badaczy z Universitee de la Mediterranee, którzy zajęli się tym człowiekiem, jest to kolejny przykład na plastyczność i wciąż nie do końca poznane możliwości naszego mózgu, umiejącego w  pewnych okolicznościach przejmować funkcje uszkodzonych fragmentów. Wodogłowie jest schorzeniem niezbyt rzadkim. Występuje mniej więcej u 1 na tysiąc osób i wykrywane na ogół w niemowlęctwie. Gromadzący się w nadmiarze płyn mózgowo-rdzeniowy usuwany jest regularnie za pomocą specjalnych drenów, ale dla ratowania zdrowia a nawet życia potrzebna jest operacja. W tym przypadku tak się nie stało, a jednak mężczyzna funkcjonuje niemal jak każdy. Kolejna zagadka medyczna...

 

Źródło: Nature