Nauka

CO2 kontroluje atmosferę

Ostatnia aktualizacja: 25.10.2010 07:00
Dwutlenek węgla chroni nasz glob przed zamarznięciem - nowy model wyjaśnia, w jaki sposób to robi.
CO2 kontroluje atmosferę

Chociaż objętościowo najważniejszym gazem cieplarnianym jest para wodna, to od dwutlenku wędla zależy temperatura na Ziemi.

Jak donosi serwis EurekAlert, nowy model wiążący ze sobą ocean i atmosferę pokazuje wyraźnie, że temperatura planety ostatecznie zależy od poziomu dwutlenku węgla. Badania prezeprowadziła NASA.

Zespół pod kierownictwem Andrew Lacisa z należącego do NASA Goddard Institute for Space Studies (GISS) w Nowym Jorku sprawdził rolę, jaką gazy cieplarniane i chmury grają w absorpcji promieniowania podczerwonego. Badacze z NASA zidentyfikowali niekondensujące się gazy cieplarniane (to dwutlenek węgla, metan, tlenek azotu, ozon i chlorofluorokarbony), których obecność w dużej mierze przyczynia się do globalnego efektu cieplarnianego. Bez tych gazów cieplarnianych, para wodna, której spośród gazów cieplarnianych w atmosferze jest najwięcej, uleciałaby w kosmos i nie byłaby w stanie wytworzyć mechanizmu sprzężenia zwrotnego, wzmacniającego efekt ocieplenia.

Badania wykazują, że chociaż dwutlenek węgla jest odpowiedzialny jedynie za 20 proc. efektu cieplarnianego, a para wodna i chmury za 75 proc., to jednak CO2 i inne nie kondensujące się gazy stanowią kluczowy czynnik efektu cieplarnianego. To CO2 odpowiedzialne jest za 80 proc. tzw. "wymuszania promieniowania", czyli obserwowanego od 1750 roku według IPCC (Międzynarodowego Panelu Klimatycznego ONZ) efektu działania wszystkich gazów ogrzewających atmosferę Ziemi.

Bez stałego dopływu nie kondensujących się gazów cieplarnianych, efekt cieplarniany na Ziemi zanikłby, kiedy para wodna uleciałaby z atmosfery, powodując przejście Ziemi do stanu lodowego. Zademonstrowało to, że para wodna chociaż jest odpowiedzialna za 50 proc. globalnego ocieplenia działa, jak sprzężenie zwrotne, ale sama nie może podtrzymywać efektu cieplarnianego. 

- Nasz model symulacji klimatycznej może być postrzegany jako eksperyment w zakresie fizyki atmosfery, ilustrujący kwestię i problem efektu cieplarnianego, co umożliwia nam lepsze zrozumienie pracy mechaniki tego efektu na Ziemi i daje nam możność zademonstrowania prostych zależności istniejących między rosnącym poziomem atmosferycznego dwutlenku węgla i rosnącą temperaturą - wyjasnia Lacis.

(ew/pap)

Czytaj także

Dobroczynne skutki emisji?

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2008 13:58
Dwutlenek węgla ochroni nas przed zlodowaceniem – twierdzą naukowcy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kosztowna hipoteza

Ostatnia aktualizacja: 28.11.2008 07:34
Tysiące zaproszonych na COP14 aktywistów będzie się zastanawiać jak żyć, aby nie zaszkodzić planecie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Coraz więcej CO2?

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2010 09:58
Według Norweskiego Instytutu Polarnego ilość CO2 w atmosferze rośnie coraz szybciej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jakim powietrzem oddychamy

Ostatnia aktualizacja: 18.05.2010 16:52
Największym problemem w dużych miastach jest pył, który znajduje się w powietrzu, którym oddychamy...
rozwiń zwiń