Rzecznik Komisji Matthew Newman powiedział Polskiemu Radiu, że Bruksela zwróciła się do władz Holandii o wyjaśnienia.
-Szczegóły propozycji będą przeanalizowane pod kątem zgodności z unijną zasadą swobodnego przemieszczania się obywateli Unii i pracowników. Ta zasada jest jednym z fundamentów unijnego rynku. Przepisy dotyczące swobodnego przemieszczania się gwarantują, że obywatele Wspólnoty i pracownicy nie są narażeni na dyskryminację - dodał rzecznik Komisji Europejskiej.
Zapowiedź wprowadzenia nowych przepisów ogłosił holenderski minister pracy i spraw socjalnych. W liście przesłanym do parlamentu napisał, że chodzi o imigrantów zarobkowych z Europy Środkowej i Centralnej. A z pośród 200 tysięcy obywateli z tej części starego kontynentu, większość to Polacy. Zaproponowane przepisy pozwalają deportować z Holandii bezrobotnych. Jeśli imigrant zarobkowy nie znajdzie pracy w ciągu trzech miesięcy, będzie miał 28 dni na opuszczenie Holandii. Świadczenia socjalne będą uzależnione między innymi od znajomości języka niderlandzkiego. Haga chce też zmusić imigrantów Polaków do meldowania się w gminie, w której mieszkają, by w ten sposób kontrolować warunki ich zakwaterowania. Ponadto gminy mają odsyłać do krajów pochodzenia osoby z tak zwanej grupy wrażliwej - chodzi o tych, którzy wymagają opieki psychologicznej, lub medycznej.
Dla nich organizowane mają być grupowe „dobrowolne” powroty. Rzecznik Komisji Matthew Newman powiedział Polskiemu Radiu, że Bruksela zainteresowała się sprawą, bo musi mieć pewność, że przepisy nie są wymierzone w jaką grupę obywateli.
W ubiegłym roku Komisja zaprotestowała, gdy Francja zaczęła masowo deportować Romów. Paryż po kilkumiesięcznej batalii ustąpił i zmienił przepisy dotyczące pobytu i deportacji obywateli z innych krajów członkowskich.
ab