Dzieci uwielbiają naciągać rodziców w sklepach. Gdy ich opiekunowie stawiają opór, mają na to sposób. Niezawodny okazuje się płacz i krzyk. Najmłodszym trudno jest zrozumieć, że rodziców może być na coś nie stać, bo w ich świecie pieniądze zarabia się bardzo prosto – wystarczy wcisnąć kod pin, by pojawiły się na koncie lub pójść do sklepu i odebrać je od ekspedientki.
W jaki więc sposób kształtować w najmłodszych świadomość wartości pieniądza? Jak wytłumaczyć im co to są pieniądze i skąd się biorą? W znalezieniu odpowiedzi na te i podobne pytania ma pomóc program edukacyjny "Od grosika do złotówki".
Ewa Mathea, doradca metodyczny m.st. Warszawy w zakresie edukacji wczesnoszkolnej wyjaśnia, że w Stanach Zjednoczonych zdolność świadomego korzystania z pieniędzy wyrabia się już u pięciolatków. W Polsce natomiast nie dba się o edukację finansową dzieci.
A ta – jak przekonuje Mathea – jest niezwykle ważna. – Jeżeli wyrobimy w dzieciach umiejętność oszczędzania, to jako dorośli będą mieli zakodowaną w sobie tę umiejętność. Wiem to z własnego doświadczenia. Jako dziecko nie byłam edukowana w tym kierunku i dziś mam problemy z odpowiednim inwestowaniem pieniędzy – dodaje Ewa Mathea.
Podróż po pięciu planetach
Bohaterka reportażu wyjaśnia, że program "Od grosika do złotówki" zabiera dzieci w podróż po galaktyce Finanse, która składa się z 5 planet: Grosik, Portfelik, Skarbonka,
Zabawka i Złotówka. Na pierwszej dzieci zapoznają się z pojęciami: moneta, banknot, awers, rewers, lokata, karta płatnicza. Na kolejnej dowiadują się w jaki sposób dorośli zarabiają pieniądze i w jaki je przechowują. Poznają też "zasady udanych zakupów".
A całej wyprawie towarzyszy też piosenka "Od grosika do złotówki".
Program nieco sceptycznie ocenia jedna z bohaterek reportażu, mama trójki dzieci. - Nie wiem czy teoretyczne zajęcia do końca mają sens. Wydaje mi się, że rodzice powinni chodzić z dziećmi na zakupy, pozwalać im kupować, liczyć. Dzięki temu będą mogli przekonać się w praktyce, jaka jest realna wartość pieniędzy, którymi dysponują - dodaje.
- Po raz pierwszy zmuszona byłam oszczędzać pieniądze, kiedy pojechałam na wakacje. Dostałam konkretną sumę pieniędzy i wiedziałam, że muszą mi wystarczyć - wspomina.
Warto więc zadbać o praktyczną i teoretyczną edukację finansową maluchów, by nie czuły się rozczarowane, kiedy pójdą do sklepu i okaże się, że za 10 zł nie kupią ani obrazu, ani terenowego samochodu, ale co najwyżej dwie paczki ciastek - przyznaje autorka reportażu.
Reportaż "Czym skorupka za młodu…" przygotowała Patrycja Gruszyńska-Ruman.
Reportaży można słuchać na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku o 18.15. Zapraszamy.
Naszych reportaży mogą Państwo również słuchać na stronie internetowej Studia Reportażu i Dokumentu.
Zapraszamy też na naszą stronę na Facebooku!
(mz)