Nauka

Co myślą psy?

Ostatnia aktualizacja: 11.05.2012 13:00
Naukowcy z Emory University (USA) jako pierwsi na świecie badają działanie psiego mózgu przy użyciu metod stosowanych dotychczas u ludzi - informuje strona internetowa uczelni.
Obrazy psich myśli
Naukowcy z Emory University (USA) jako pierwsi na świecie badają działanie psiego mózgu przy użyciu metod stosowanych dotychczas u ludzi - informuje strona internetowa uczelni. 
Specjaliści z Emory badają mózgi czuwających psów techniką funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI). Pozwala ona określić, które rejony mózgu są bardziej, a które mniej aktywne. Ta sama nieszkodliwa metoda opierająca się na wykorzystaniu właściwości atomów wodoru umieszczonych w silnym polu magnetycznym jest od dawna wykorzystywana w przypadku ludzi.
11 maja pismo Public Library of Science (PLoS ONE) opublikuje wyniki pierwszych eksperymentów, dotyczących reakcji psich mózgów (zwłaszcza reagującego na nagrody jądra ogoniastego) na sygnały, dawane ręką przez tresera czworonogów. Jeden sygnał oznaczał, że pies dostanie nagrodę, drugi - że nie dostanie. Jak mówi kierujący badaniami dr Gregory Berns, dalsze prace mogą otworzyć nowe perspektywy w badaniu komunikacji międzygatunkowej, z czasem wyjaśniając na przykład, czy psy rzeczywiście podzielają nasze odczucia i jak bardzo rozumieją ludzką mowę. Wcześniejsze prace Bernsa dotyczyły aktywności mózgu ludzi - m.in. ryzykownych zachowań młodzieży oraz decyzji dotyczących łamania prawa.
W badaniach bierze udział Mark Spivak, zawodowy trener psów oraz - na razie - dwa psy: dwuletnia Callie, przedstawicielka wyspecjalizowanej w polowaniu na wiewiórki rasy feist oraz trzyletni McKenzie, border collie. Kluczem do sukcesu było nauczenie psów, by nie ruszały się w czasie badania i przyzwyczajenie do noszenia tłumiących hałas związany z badaniem nauszników (co trwało kilka miesięcy).
Sam pomysł nauczenia psów pozostawania nieruchomo podczas badania przyszedł Bernsowi do głowy, gdy dowiedział się, że pies wchodził w skład oddziału SEAL, który zabił Osamę bin Ladena. "Skoro można wytrenować psy, aby skakały ze śmigłowców i samolotów, czemu nie miałyby brać udziału w badaniach" - pomyślał. Wszystkie procedury związane z projektem zostały zatwierdzone przez organizację zajmującą się ochroną praw zwierząt. Callie chyba polubiła udział w badaniach, bo sama wskakuje do skanera nawet, gdy nie jest to jej kolej.

Specjaliści z Emory badają czuwające psy techniką funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI). Pozwala ona określić, które rejony mózgu są bardziej, a które mniej aktywne. Ta sama nieszkodliwa metoda opierająca się na wykorzystaniu właściwości atomów wodoru umieszczonych w silnym polu magnetycznym jest od dawna wykorzystywana w przypadku ludzi.

11 maja pismo "Public Library of Scienceę (PLoS ONE) opublikuje wyniki pierwszych eksperymentów, dotyczących reakcji psich mózgów (zwłaszcza odpowiadajcego na nagrody jądra ogoniastego) na sygnały, dawane ręką przez tresera czworonogów. Jeden sygnał oznaczał, że pies dostanie nagrodę, drugi - że nie dostanie. Jak mówi kierujący badaniami dr Gregory Berns, dalsze prace mogą otworzyć nowe perspektywy w badaniu komunikacji międzygatunkowej, z czasem wyjaśniając na przykład, czy psy rzeczywiście podzielają nasze odczucia i jak dobrze rozumieją ludzką mowę.

Wcześniejsze prace Bernsa dotyczyły aktywności mózgu ludzi - m.in. ryzykownych zachowań młodzieży oraz decyzji dotyczących łamania prawa.

W badaniach bierze udział Mark Spivak, zawodowy trener psów oraz - na razie - dwa czworonogi: dwuletnia Callie, przedstawicielka wyspecjalizowanej w polowaniu na wiewiórki rasy feist, oraz trzyletni McKenzie, border collie. Kluczem do sukcesu było nauczenie psów, by nie ruszały się w czasie badania i przyzwyczajenie ich do noszenia tłumiących hałas, związany z badaniem nauszników (co trwało kilka miesięcy).

Sam pomysł nauczenia czworonogów pozostawania nieruchomo podczas badania przyszedł Bernsowi do głowy, gdy dowiedział się, że pies wchodził w skład oddziału SEAL, który zabił Osamę bin Ladena. "Skoro można wytrenować psy, aby skakały ze śmigłowców i samolotów, czemu nie miałyby brać udziału w badaniach?" - pomyślał. Wszystkie procedury związane z projektem zostały zatwierdzone przez organizację zajmującą się ochroną praw zwierząt. Callie chyba polubiła udział w eskperymencie, bo sama wskakuje do skanera nawet, gdy nie jest to jej kolej.

(ew/pap)

Zobacz więcej na temat: Seal USA
Czytaj także

Czaszka z Syberii opowiada historię ludzko-psiej przyjaźni

Ostatnia aktualizacja: 26.01.2012 13:00
Czaszka psa, którą odnaleziono na Syberii, pochodzi sprzed 33 tys. lat i jest jednym z najstarszych świadectw udomowienia tych zwierząt – informują naukowcy na łamach pisma "Public Library of Science ONE".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pies motywuje do pracy

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2012 23:10
Osoby, którym w miejscu pracy towarzyszy pies, są mniej zestresowane i bardziej zmotywowane - twierdzą amerykańscy badacze.
rozwiń zwiń