Nauka

Skarby z cmentarzyska w Burdągu

Ostatnia aktualizacja: 03.09.2013 11:50
Archeolodzy odkryli w Burdągu w woj. warmińsko-mazurskim niezwykle bogato wyposażone pochówki. W jednym z grobów znaleziono m.in. srebrny napierśnik, pieczołowicie zdobione elementy pasa, kolia szklanych paciorków oraz srebrne fibule. Kogo tam pochowano?
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: sxc.hu/cc.

 

Skarby z cmentarzyska w Burdągu
Archeolodzy odkryli w Burdągu w woj. warmińsko-mazurskim niezwykle bogato wyposażone pochówki. W jednym z grobów znaleziono m.in. srebrny napierśnik, pieczołowicie zdobione elementy pasa, kolia szklanych paciorków oraz srebrne fibule. Kogo tam pochowano?
O odkryciu poinformował kierownik badań dr Mirosław Rudnicki z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego. - Takie znaleziska w tym miejscu są dla nas niespodzianką. Wykopaliska zmieniły wizerunek stanowiska, które w świetle dotychczasowych badań uchodziło za dosyć biedne – nie kryje zaskoczenia.
Bogate pochówki należały do przedstawicieli lokalnej arystokracji. Bogato wyposażony grób kobiecy, którego wyposażenie omówiliśmy, świadczy o dalekich kontaktach handlowych. Fibule datują się np. na czasy panowania dynastii Merowingów.
Cmentarzysko pochodzi z VI-VII wieku. - Pochowano tutaj przodków pruskiego plemienia Galindów, określanych przez nas jako „grupa olsztyńska”. Jej pojawienie się, rozwój oraz zanik należą do najbardziej interesujących zjawisk w pradziejach dzisiejszych ziem polskich – mówi dr Rudnicki.
Archeolodzy zwracają uwagę na tę społeczność, dlatego że wśród zabytków jej przypisywanych znajdowane są obiekty poświadczające o intensywnych kontaktach w VI-VII w. z państwem Merowingów, Bizancjum, Skandynawią, Gotami, Słowianami czy koczowniczymi Awarami. - Ze względu na to, że to przecież krańce późno antycznego świata, wyjaśnienie tego fenomenu jest ciągle dla nas zagadką – dodaje archeolog.


O odkryciu poinformował kierownik badań dr Mirosław Rudnicki z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego. - Takie znaleziska w tym miejscu są dla nas niespodzianką. Wykopaliska zmieniły wizerunek stanowiska, które w świetle dotychczasowych badań uchodziło za dosyć biedne – nie kryje zaskoczenia.

Bogate pochówki należały do przedstawicieli lokalnej arystokracji. Bogato wyposażony grób kobiecy, którego wyposażenie omówiliśmy, świadczy o dalekich kontaktach handlowych. Fibule datują się np. na czasy panowania dynastii Merowingów. Cmentarzysko pochodzi z VI-VII wieku. - Pochowano tutaj przodków pruskiego plemienia Galindów, określanych przez nas jako "grupa olsztyńska”. Jej pojawienie się, rozwój oraz zanik należą do najbardziej interesujących zjawisk w pradziejach dzisiejszych ziem polskich – mówi dr Rudnicki.

Archeolodzy zwracają uwagę na tę społeczność, dlatego że wśród zabytków jej przypisywanych znajdowane są obiekty poświadczające o intensywnych kontaktach w VI-VII w. z państwem Merowingów, Bizancjum, Skandynawią, Gotami, Słowianami czy koczowniczymi Awarami. - Ze względu na to, że to przecież krańce późno antycznego świata, wyjaśnienie tego fenomenu jest ciągle dla nas zagadką – dodaje archeolog.

(ew/PAP-Nauka w Polsce)

Zobacz więcej na temat: archeologia NAUKA