Najnowsze analizy specjalistów z Uniwersytetu Waszyngtońskiego wskazują, że "coś" zajmowało się ziemskim azotem już 3,2 mld lat temu. To sugeruje, że pierwsze organizmy mogły powstać już wtedy.
Ziemia miała wówczas jedynie 1,3 mld lat i była bardzo młodą planetą. Wyniki badań, publikowane na łamach "Nature", wskazują, że nasza planeta nie musiała być wtedy nieprzyjazna dla życia - a tak do tej pory sądzono.
Naukowcy nie znajdą nigdy skamieliny jednokomórkowca, ale obecność mikroorganizmów może być wywnioskowana z analizy chemicznej skał z danego okresu.
Badacze z Waszyngtonu doszli do swoich wniosków po przeanalizowaniu 52 próbek prastarych skał z Afryki i Australii. Wiek badanych osadów wahał się pomiędzy 2,75 i 3,2 mld lat. Skały te uformowały się zanim w atmosferze Ziemi na dobre pojawił się tlen (było to 2,3-2,4 mld lat temu).
Analiza chemiczna wskazała, że azot, który zachował się w tych osadach, nosi ślady procesu zwanego wiązaniem azotu cząsteczkowego. Jest on związany z aktywnością enzymów obecnych w organizmów jednokomórkowych. Azot nie jest łatwy do przyswojenia i bakterie muszą go sobie "rozbić", aby móc użyć go w procesach biologicznych. Wygląda na to, że zdolne do tego mikroorganizmy pojawiły się co najmniej 3,2 mld la temu.
(ew/PopSci)