W XIX wieku niemiecki patolog Rudolf Virchow jako pierwszy powiedział, że guz nowotworowy to zmutowane komórki i tkanki, które wysyłają różne substancje, tzw. markery. Można by zatem stwierdzić, że skoro mamy markery, tj. podpis, znalezienie sprawcy choroby nie powinno być trudne. I choć od czasów Virchowa minęło 150 lat, wciąż nie ma skutecznego leku na raka.
- Virchow stworzył przełomową koncepcję, w której postulował, że przyczyną wszystkich chorób, nie tylko nowotworowych, jest komórka. Z komórkami nowotworowymi jest tak, że istnieje niewiele stuprocentowych markerów, co znaczy, że poziom markera jest wybiórczy dla danego typu nowotworu. I tu jest pewien problem - tłumaczy profesor.
Prof. Piotr Dzięgiel wyjaśnia, u jakich pacjentów zalecana jest chemioterapia i dlaczego w dzisiejszych czasach rak nie jest już wyrokiem. W programie rozmawiamy też o tym, dlaczego znalezienie skutecznego leku na nowotwór jest tak trudne i co poszukiwania takiego medykamentu mają wspólnego z grupą anarchistów.
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Dariusz Bugalski
Gość: prof. Piotr Dzięgiel (Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu)
Data emisji: 20.07.2015
Godzina emisji: 21.07
sm/iwo