Badacze z Uniwesytetu Jerzego Waszyngtona doszli do wniosku, że czaszki dawnych gatunków ludzi kształtowane były poprzez adaptacje do dostępnego pożywienia, w tym przez… potrzebę łupania orzechów.
Interdyscyplinarna grupa naukowców, złożona nie tylko z antropologów, ale i inzynierów oraz fizyków, przebadała czaszki dawnych gatunków człowieka. Badacze odkryli, że czaszki gatunków sprzed 2 mln lat wskazują na dostosowanie m.in. do łupania orzechów, które mogły być pożywieniem “ostatniej szansy”. Zespół doszedł do wniosku, że np. Australopithecus africanus, jeden ze spokrewnionych z Homo gatunków zamieszkujących Afrykę ponad 2 mln lat temu, miał twarzoczaszkę o takich cechach, których nie tłumaczyła w żadnym wypadku żywność miękka lub o niewielkiej objętości. Zęby przedtrzonowe australopiteka prawdopodobnie służyły mu do otwierania orzechów w chwilach, kiedy o inne pożywienie było trudno.
- Nasze badania pokazują, że przedkowie człowieka sięgali po bardzo wymagające pożywienie, a połączenie antropologii i inżynierii może przynieść nowe, zaskakujące rezultaty – komentuje Brian Richmond, paleoantropolog z Uniwersytetu Jerzego Waszyngtona. Zespół, w którego skład wchodził Richmond, przeprowadził szereg eksperymentów i symulacji komputerowych, żeby zbadać, w jaki sposób na różnego rodzaju pożywienie reaguje skomplikowana geometria czaszki i żuchwy.
- Australopiteki żyły w bardzo zmiennych warunkach klimatycznych - mówi David Straitz współautor podsumowującej badania publikacji. – Kiedy było naprawdę ciężko i brakowało owoców, było tylko kilka opcji: przenieść się w inne środowisko, umrzeć albo zjeść coś nowego. I tu rozwiązaniem mogły być orzechy.
Artykuł posumowujący badania zespołu z Uniwersytetu Jerzego Waszyngtona ukaże się w lutowym numerze Proceedings of the National Academy of Sciences of the United States (PNAS).
(ew)