Jak przekazała dr Paulina Karwowska, dyrektor Biura Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w Polsce, depresja dotyka ponad 300 mln osób. - To jest 4 proc. populacji - wyjaśniła.
- Naszym celem jest zwrócenie uwagi na to, że depresję powinno się diagnozować, osoby z depresją powinny szukać pomocy i - co najważniejsze - powinny tę pomoc otrzymać - zaznaczyła.
NAUKA w portalu PolskieRadio.pl
W leczeniu depresji - obok farmakoterapii i psychoterapii - stosuje się również metody biologiczne, np. elektrowstrząsy, terapię magnetyczną lub terapię światłem.
Wśród nich - według dr. hab. Pawła Mierzejewskiego z Instytutu Psychiatrii i Neurologii - najskuteczniejsze są elektrowstrząsy.
- Jest to metoda bezpieczna, skuteczna i bezbolesna. To pacjenci chcą mieć te elektrowstrząsy podane, a nie - jak to jest często w przeświadczeniu wszystkich - że jest to jakaś metoda karania, opresji - nic z tych rzeczy - wytłumaczył.
Jak wskazała dr Anna Antosik-Wójcińska z Instytutu Psychiatrii i Neurologii, metoda jest "szczególnie skuteczna w przypadku depresji odpornej na leczenie farmakologiczne".
Jak podała, skuteczność zabiegów elektrowstrząsowych sięga nawet 80-90 proc. - Czasem już po pierwszych zabiegach obserwujemy ogromną poprawę stanu psychicznego pacjenta - oznajmiła.
***
Jak informuje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), depresja dotyka ludzi w różnym wieku, z różnych środowisk i mieszkających we wszystkich krajach.
Jest przyczyną cierpień psychicznych i negatywnie wpływa na zdolność chorych do wykonywania nawet najprostszych codziennych czynności.
W najgorszym przypadku depresja może być przyczyną samobójstwa i jest drugą najczęściej występującą przyczyną zgonów w grupie osób w wieku 15-29 lat.
kk