Galactic Suite Space Resort pierwszych gości ma przyjąć za 3 lata. 43 turystów już zarezerwowało pokoje z widokiem na Ziemię. Wśród wyjątkowych atrakcji jest 15 wschodów i zachodów słońca dziennie (specjalnie dla zakochanych) oraz gustowne stroje, dzięki którym będzie można przyczepić się do ściany. Żeby nie odpłynąć.
Weekend w orbitalnym hotelu kosztuje 4.4 miliona dolarów. W cenie jest podróż na orbitę specjalnie zaprojektowanym promem kosmicznym. Jego osiągi mają być imponujące, od zera do 28 tysięcy kilometrów na godzinę w 10 minut. To lepsze niż bolid Kubicy. Pobyt w hotelu, którego projekt jest inspirowany biologią. Operator nie podaje czy śniadanie jest w cenie. Koszt zawiera także specjalne przeszkolenie astronautyczne na jednej z tropikalnych wysp.
Pewną niedogodnością jest możliwość wystąpienia „choroby kosmicznej” wynikającej z zaburzeń pracy błędnika w warunkach nieważkości, która objawia się mdłościami, a w szczególnie ciężkich przypadkach wymiotami. Na chorobę kosmiczną zapada 75 procent astronautów. Ale czego nie robi się dla pięknych widoków.
Hotelowy transport zapewni zbudowana przez Rosjan rakieta, która przez cały czas pobytu turystów w „Orbit Hotel” będzie przycumowana do stacji, by „dać turystom poczucie bezpieczeństwa”. Podróż do hotelu będzie niestety dość długa. Zajmie półtora dnia, ale zapewne także będzie nie lada atrakcją.
Szef firmy, która zamierza zbudować orbitalny hotel Xavier Claramunt uważa, że w ciągu 15 lat orbitalna turystyka stanie się tak powszechna, jak wypad na Hel.
Kosmiczna turystyka z fantastyczno naukowych koncepcji (pamiętacie Odyseję Kosmiczną?) budzi coraz większe zainteresowanie właścicieli sieci hoteli i linii lotniczych. Za 200 tysięcy dolarów na okołoziemską orbitę, a dokładnie suborbitę turystów żądnych mocnych wrażeń ma zamiar wysyłać Richard Branson, właściciel Virgin Galactic. Branson ma już na swoim koncie sukcesy w tej dziedzinie. Brał udział w wystrzeleniu na suborbitę pierwszego komercyjnego statku kosmicznego SpaceShipOne.
Weekend Space Resort - 4,4 mln dolarów, choroba kosmiczna – kilka opakowań aviomarinu, widok z kosmosu na planetę Ziemia – bezcenny.
Andrzej Szozda
Źr galacticsuite.com, physorg.com,