Szwedzka prasa spekuluje, że jednym z kandydatów do tegorocznej nagrody Nobla w dziedzinie fizyki może być profesor Aleksander Wolszczan, odkrywca pierwszych planet spoza Układu Słonecznego. Nagroda zostanie przyznana już we wtorek.
Redaktor naukowa dziennika "Dagens Nyheter" Karin Bojs pisze, że polski naukowiec oraz zajmujący się tą samą tematyką astrofizycy - Kanadyjczyk Dale Frail oraz Szwajcarzy - Michel Mayor i Didier Queloz są według niej najpoważniejszymi kandydatami do Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki. Nagroda nie może jednak być podzielona między więcej niż trzy osoby - zwraca uwagę dziennik.
Karin Bojs pisze, że wśród potencjalnych kandydatów mogą się także znaleźć Vera Rubin, Saul Perlmutter i Robert Kirschner, którzy zajmują się zagadnieniami związanymi z przyspieszającym rozszerzaniem się wszechświata i istniejącej w nim niewidzialnej czarnej materii.
Profesor Aleksander Wolszczan od kilku lat jest jednym z najczęściej wymienianych kandydatów do Nobla w dziedzinie fizyki, jednak do tej pory nagroda była przyznawana innym naukowcom. W tym roku jego nazwisko wymieniane było również w kontekście skandalu, związanego z ujawnieniem jego współpracy z SB. Czy ten rozgłos pomoże polskiemu uczonemu?
Pierwsza tegoroczna Nagroda Nobla - w dziedzinie medycyny - zostanie wręczona w poniedziałek. We wtorek ogłoszony zostanie zdobywca nagrody w dziedzinie fizyki, a w środę - w dziedzinie chemii. Jak do tej pory tylko pięciorgu Polakom udało się zdobyć tę najbardziej prestiżową nagrodę na świecie: w dziedzinie literatury nagrodzeni zostali Władysław Reymont, Henryk Sienkiewicz, Czesław Miłosz i Wisława Szymborska. Laureatem Pokojowej Nagrody Nobla jest natomiast Lech Wałęsa.
(iar/ew)