W wieku 95-lat zmarł sir John Templeton, finansista i filantrop, pionier na rynku globalnych funduszy inwestycyjnych oraz fundator nagrody, którą w tym roku otrzymał ks. prof. Michał Heller.
Nagroda jego imienia przyznawana jest za wkład w badania nad duchowym wymiarem ludzkiego życia oraz przerzucanie pomostów między nauką a religią. W ubiegłym roku tygodnik "Time" umieścił Templetona na swojej liście 100 najbardziej wpływowych osobistości świata.
Urodzony w 1912 roku w USA, Templeton zrezygnował z amerykańskiego obywatelstwa w 1968 roku, pragnąc uniknąć wysokich podatków. Przyjął paszport brytyjski i osiadł na Bahamach. Fortunę przyniósł mu fundusz powierniczy Templeton Growth Ltd., który jako jeden z pierwszych zdecydował się na inwestycje na rynkach azjatyckich.
Templeton ufundował w Oksfordzie college swego imienia, a także ustanowił fundację, która miała wspierać badania nad "wielkimi pytaniami", czyli zagadnieniami dotyczącymi nauki, religii i sensu ludzkiego istnienia. Fundacja Templetona nadal każdego roku przeznacza 70 mln dolarów na stypendia, granty i nagrody.
W 1972 roku Templeton ufundował nagrodę, która dzisiaj znanjest jako Nagroda Templetona za Postęp w Badaniach lub Odkryciach w Dziedzinie Rzeczywistości Duchowej. Już teraz jej wartość jest dużo wyższa niż Nagrody Nobla, a, jak się szacuje, w przyszłym roku będzie ona wynosiła blisko 2 mln dolarów.
W 1987 roku za swą działalność filantropijną Templeton otrzymał od brytyjskiej królowej Elżbiety II tytuł szlachecki.
W tym roku Nagroda Templetona była nam szczególnie bliska – jej kolejnym, 38. laureatem został polski uczony, 72-letni profesor krakowskiej Papieskiej Akademii Teologicznej, ks. prof. Michał Heller, fizyk, teolog i kosmolog. Czek opiewający na 1,4 mln dolarów krakowski uczony przeznaczy na utworzenie interdyscyplinarnego Centrum im. Mikołaja Kopernika, które będzie zajmowało się poszukiwaniem odpowiedzi na „wielkie pytania”.
John Templeton zmarł w szpitalu w stolicy Bahamów Nassau. Przyczyną śmierci było zapalenie płuc.
(mak)