Nauka

Galaktyka wykatapultowałą czarną dziurę

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2012 00:01
Astronomowie z USA znaleźli czarną dziurę, którą wyrzuciła jej własna, macierzysta galaktyka. Dziura wyskoczyła z niej z prędkością miliona km/h.
Galaktyka wykatapultowałą czarną dziurę
Foto: sxc.hu/public domain
Galaktyka wykatapultowałą czarną dziurę
Astronomowie z USA znaleźli czarną dziurę, którą wyrzuciła jej własna, macierzysta galaktyka. Dziura wyskoczyła z niej z prędkością miliona km/h.
Nie do końca wiadomo, dlaczego tak się stało. Przyczyną mogły być fale grawitacyjne, spekulują badacze z NASA. - Trudno uwierzyć, że supermasywna czarna dziura o masie miliony razy większej niż Słońce może w ogóle zostać przez coś popchnięta. Ale nowe dane sugerują, że fale grawitacyjne mogą wywierać niesamowicie potężną siłę - mówi Francesca Civano z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics (CfA). 
Zespół Civana zbadał system oznaczony jako CID-42. Leży on wewnątrz odległej galaktyki, oddalonej od Ziemi o cztery miliardy lat świetlnych. Najpeirw obserwowali go w zakresie widzialnym za pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble’a. Kolejne obserwacje, dokonane za pomocą należącego do ESO Teleskopu VLT (Very Large Telescope, Bardzo Duży Teleskop) w Chile, pozwoliły ustalić, że obiekty widziane przez Hubble'a oddalają się one od siebie z prędkością prawie 5 milionów kilometrów na godzinę.
Wcześniejsze rentgenowskie obserwacje za pomocą kosmicznego teleskopu Chandra wykazały, że CID-42 jest źródłem silnego promieniowania X, spowodowanego prawdopodobnie gorącą materią wokół jakiejś supermasywnej czarnej dziury (lub kilku takich obiektów). Jej istnienie potwierdziły dalsze badania.
Uczeni przypuszczają, że dwie galaktyki zderzyły się, co spowodowało zderzenie się i połączenie także ich supermasywnych czarnych dziur, znajdujących się zwykle w centrach galaktyk. Powstała w ten sposób pojedyncza supermasywna czarna dziura uzyskała następnie energię od fal grawitacyjnych spowodowanych kolizją, co pozwoliło jej na uzyskanie odpowiednio dużej prędkości do ucieczki z pola grawitacyjnego galaktyki.
Są i inne możliwości. Na przykład spotkanie trzech supermasywnych czarnych dziur, z których najlżejsza została wyrzucona z układu. Jeszcze inna hipoteza mówio dwóch supermasywnych czarnych dziurach okrążającymi się nawzajem. W przypadku obu alternatywnych hipotez druga z supermasywnych czarnych dziur musiałaby być przesłonięta, gdyż obserwowane jest tylko jedno źródło promieniowania rentgenowskiego.

Nie do końca wiadomo, dlaczego tak się stało. Przyczyną mogły być fale grawitacyjne, spekulują badacze z NASA. - Trudno uwierzyć, że supermasywna czarna dziura o masie miliony razy większej niż Słońce może w ogóle zostać przez coś popchnięta. Ale nowe dane sugerują, że fale grawitacyjne mogą wywierać niesamowicie potężną siłę - mówi Francesca Civano z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics (CfA). 

Zespół Civana zbadał system oznaczony jako CID-42. Leży on wewnątrz odległej galaktyki, oddalonej od Ziemi o cztery miliardy lat świetlnych. Najpeirw obserwowali go w zakresie widzialnym za pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble’a. Kolejne obserwacje, dokonane za pomocą należącego do ESO Teleskopu VLT (Very Large Telescope, Bardzo Duży Teleskop) w Chile, pozwoliły ustalić, że obiekty widziane przez Hubble'a oddalają się one od siebie z prędkością prawie 5 milionów kilometrów na godzinę.

Wcześniejsze rentgenowskie obserwacje za pomocą kosmicznego teleskopu Chandra wykazały, że CID-42 jest źródłem silnego promieniowania X, spowodowanego prawdopodobnie gorącą materią wokół jakiejś supermasywnej czarnej dziury (lub kilku takich obiektów). Jej istnienie potwierdziły dalsze badania.

Uczeni przypuszczają, że dwie galaktyki zderzyły się, co spowodowało zderzenie się i połączenie także ich supermasywnych czarnych dziur, znajdujących się zwykle w centrach galaktyk. Powstała w ten sposób pojedyncza supermasywna czarna dziura uzyskała następnie energię od fal grawitacyjnych spowodowanych kolizją, co pozwoliło jej na uzyskanie odpowiednio dużej prędkości do ucieczki z pola grawitacyjnego galaktyki.

Są i inne możliwości. Na przykład spotkanie trzech supermasywnych czarnych dziur, z których najlżejsza została wyrzucona z układu. Jeszcze inna hipoteza mówio dwóch supermasywnych czarnych dziurach okrążającymi się nawzajem. W przypadku obu alternatywnych hipotez druga z supermasywnych czarnych dziur musiałaby być przesłonięta, gdyż obserwowane jest tylko jedno źródło promieniowania rentgenowskiego.

(ew/pap/NASA)

Czytaj także

Czarna dziura pożarła gwiazdę na oczach astronomów

Ostatnia aktualizacja: 17.06.2011 12:00
Astronomowie amerykańscy po raz pierwszy obserwowali niezwykłe zjawisko "pożarcia" przez czarną dziurę gwiazdy wielkości Słońca. Zjawisku towarzyszy trwająca od 2,5 miesiąca do dzisiaj silna emisja cząstek o wysokiej energii, w tym promieni gamma.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zaobserwowano rekordowo duże czarne dziury

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2011 14:56
Brytyjscy i amerykańscy astronomowie zaobserwowali dzięki teleskopowi Hubble’a dwie czarne dziury, które są kilka miliardów razy masywniejsze od Słońca.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Naukowcy odkryli najszybsze planety we Wszechświecie

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2012 07:00
Astronomowie wiedzą od dawna, że kiedy podwójny układ gwiazd zbliży się za bardzo do supermasywnej czarnej dziury, zostaje rozerwany. Jeden element pada na orbitę dziury, a drugi zostaje odrzucony z taką siłą, że dosłownie wyfruwa z galaktyki. Teraz okazało się, że podobny los spotyka planety.
rozwiń zwiń
Czytaj także

NASA przedłuża aż dziewięć misji kosmicznych

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2012 21:50
Dłużej potrwają m.in. misje teleskopów Kepler, Spitzer oraz współorganizowana z ESA misja Planck. Dłużej "pożyje" także zasłużony Kosmiczny Teleskop Hubble’a.
rozwiń zwiń