Nauka

"Każdy stres w ich życiu ma wpływ na środowisko"

Ostatnia aktualizacja: 19.06.2012 12:45
Zupełnie tak jak ludzie. Kiedy konika polnego dopada stres, pochłania większe ilości słodyczy. W przypadku koników są to rośliny bogate w węglowodany. To ma swoje negatywne skutki dla naszego środowiska.
Każdy stres w ich życiu ma wpływ na środowisko
Foto: sxc.hu
Koniki polne radzą sobie ze stresem, jedząc
Zupełnie tak jak ludzie. Kiedy konika polnego dopada stres, pochłania większe ilości słodyczy. W przypadku koników są to rośliny bogate w węglowodany.
Naukowcy z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie i Uniwersytetu Yale stresowali koniki polne, napuszczając na nie pająki. Druga grupa żyła sobie spokojnie w świecie bez pająków. Te, które straszono pająkami, miały w organizmach dużo wyższy stosunek węgla organicznego do azotu (C:N).
Jak donosi magazyn "Science", stres koników polnych nie pozostaje bez wpływu na środowisko. Kiedy konik polny umiera, jego szczątki stają się pożywką dla mikrobów. Jeśli jednak konik polny żył w stresie, jego szczątki w rezultacie zmiany diety zawierają mniej azotu. To z kolei wpływa na pracę żyjących w glebie mikrobów, które rozkładają martwą materię organiczną. Dostając mniej azotu, bakterie rozkładają materię wolniej, co z kolei wpływa na produktywność gleby.
 
Co to oznacza w praktyce? Naukowcy zbadali wpływ na glebę szczątków koników polnych z obu grup. Gdy mikroby skonsumowały szczątki owadów, na ziemi położono zwiędłe rośliny. Tempo dekompozycji było o 62 - 200 proc. wolniejsze w przypadku mikrobów, które wcześniej rozkładały zestresowane koniki polne.
 
- Każda drobna reakcja chemiczna w organizmie ma wpływ na środowisko, m.in. na ilość dwutlenku węgla uwalnianego do atmosfery w procesie rozkładu czy produktywność upraw - zwraca uwagę dr Dror Halwena z Uniwersytetu Hebrajskiego. Na globalne ocieplenie ma zatem wpływ także stres koników polnych.

Naukowcy z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie i Uniwersytetu Yale stresowali koniki polne, napuszczając na nie pająki. Druga grupa żyła sobie spokojnie w świecie bez pająków. Te, które straszono pająkami, miały w organizmach dużo wyższy stosunek węgla organicznego do azotu (C:N).

Jak donosi magazyn "Science", stres koników polnych nie pozostaje bez wpływu na środowisko. Kiedy konik polny umiera, jego szczątki stają się pożywką dla mikrobów. Jeśli jednak konik polny żył w stresie, jego szczątki w rezultacie zmiany diety zawierają mniej azotu. To z kolei wpływa na pracę żyjących w glebie mikrobów, które rozkładają martwą materię organiczną. Dostając mniej azotu, bakterie rozkładają materię wolniej, co z kolei wpływa na produktywność gleby. 

Co to oznacza w praktyce? Naukowcy zbadali wpływ na glebę szczątków koników polnych z obu grup. Gdy mikroby skonsumowały szczątki owadów, na ziemi położono zwiędłe rośliny. Tempo dekompozycji było o 62 - 200 proc. wolniejsze w przypadku mikrobów, które wcześniej rozkładały zestresowane koniki polne.

 - Każda drobna reakcja chemiczna w organizmie ma wpływ na środowisko, m.in. na ilość dwutlenku węgla uwalnianego do atmosfery w procesie rozkładu czy produktywność upraw - zwraca uwagę dr Dror Halwena z Uniwersytetu Hebrajskiego. Na globalne ocieplenie ma zatem wpływ także stres koników polnych.

(ew/pap)

Czytaj także

"Ostatnie chwile motyla" - reportaż Małgorzaty Nabel

Ostatnia aktualizacja: 07.08.2008 18:15
Najpierw motyl zostaje złapany w jedwabną siatkę a potem otruty. Tak działa zielonogórska sekcja entomologiczna.
rozwiń zwiń