Jake nie taki zwykły jak sądzono
Pamiętają Państwo skałą „Jake”, na której Curiosity testowal swoje instrumenty? Miała być normalna i nieciekawa. Okazało się, że nie do końca.
Skała została nazwana "Jake Matijevic" na pamiątkę zmarłego niedawno inżyniera. To kamień o kształcie zbliżonym do piramidy, marsjański bazalt.
Okazuje się jednak, że jego skład nie był znany wcześniej. Był zbliżony do rzadkich skał wulkanicznych na Ziemi, powstających tam, gdzie lwa bogata w wodę zastyga bardzo powoli. - Na przykład na Kawajach, Św. Helenie i Azorach - wymienia Edward Stolper z Caltech/NASA.
Kamień Jake miał również ciekawą powerzchnię, która zdawała się być rzeźbiona przez zmienne warunki pogodowe. W składzie chemicznym Jake’a zwraca uwagę duża ilość sodu i potasu, a mała - magnezu i żelaza.
Dzisiaj na Marsie będzie miała miejsce pierwsza marsjańska kąpiel. Piaskowa, oczywiście, bo łazik nie ma do dyspozycji wody. Trzykrotnie przeczyści piaskiem swoje najważniejsze instrumenty. Chodzi także o to, aby mieć pewność, że na Curiosity nie znadują się już żadne ziemskie zanieczyszczenia. Ale kąpiel będzie miała i cel naukowy. Po całej procedurze maszyna wyśle na Ziemię analizę chemiczną piasku.
Skała została nazwana "Jake Matijevic" na pamiątkę zmarłego niedawno inżyniera NASA. To kamień o kształcie zbliżonym do piramidy, marsjański bazalt.
Okazuje się jednak, że jego skład nie był znany wcześniej. Był zbliżony do rzadkich skał wulkanicznych na Ziemi, powstających tam, gdzie lawa bogata w wodę zastyga bardzo powoli w warynkach podwyższonego ciśnienia. - Na przykład na Kawajach, Św. Helenie i Azorach - wymienia Edward Stolper z Caltech/NASA.
Kamień Jake miał również ciekawą powerzchnię, która zdawała się być rzeźbiona przez zmienne warunki pogodowe. W składzie chemicznym Jake’a zwraca uwagę duża ilość sodu i potasu, a mała - magnezu i żelaza.
Dzisiaj na Marsie będzie miała natomiast miejsce pierwsza marsjańska kąpiel. Piaskowa, oczywiście, bo łazik nie ma do dyspozycji wody. Trzykrotnie przeczyści piaskiem swoje najważniejsze instrumenty. Chodzi także o to, aby mieć pewność, że na Curiosity nie znadują się już żadne ziemskie zanieczyszczenia. Ale kąpiel będzie miała i cel naukowy. Po całej procedurze maszyna wyśle na Ziemię analizę chemiczną piasku.
(ew/BBC/popsci)